- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 października 2018, 14:59
Co myślicie o nim jako alternatywie dla słodyczy. Powoedzmy dwa razy w tyg?
12 października 2018, 21:07
Ja zjadłam ostatnio batonik proteinowy z biedronki. Byl całkiem dobry :)
bo trzeba patrzeć na skład - jak ma dobry skład, tzn. dobry dla batonu proteinowego, z dużą zawartością białka i małą ilością cukru i tłuszczu, to niestety będzie niesmaczny.
12 października 2018, 21:11
Czasami jadam. Dla mnie do przełknięcia, ale może dlatego, że nie jadam od dawna zwykłych słodyczy sklepowych
12 października 2018, 21:35
ja jadłam żurawinowy z rosman na i byłam w szoku bo bardzo dobry, ale odnioslam wrażenie ze skład bez szalu
12 października 2018, 21:35
ja jadłam żurawinowy z rosman na i byłam w szoku bo bardzo dobry, ale odnioslam wrażenie ze skład bez szalu
12 października 2018, 21:56
Przyznam się szczerze że nie mam pojęcia jaki ma skład. Mąż kupił go dla siebie. A ja go zjadłam w akcie desperacji 5 minut przed okrsem
12 października 2018, 22:12
Mi zasmakował oshee waniliowy. Ta glutowata konsystencja kojarzy mi się z taką ciagutką a smak z mlekiem w proszku co bardzo lubię.
12 października 2018, 22:13
Jak już mam jeść syf to wole jeść coś, co faktycznie lubię - normalnego batona czy coś w tym rodzaju.
13 października 2018, 12:43
Ja czasem jem, jak chcę ograniczyć węgle. Ostatnio jadłam taki 50% białka i o dziwo bardzo mi smakował. Oczywiście był bez cukru. Jak mam ochotę na Snickersa, to wiadomo, że go zjem. Ale czasem wybieram białkowe. No i jasne, jak komuś nie smakują, to nie ma się co zmuszać. Mnie smakują.
13 października 2018, 13:47
Wiekszosc tych "wysokobialkowych" produktow z supermarketow to zwykly shit. Wolalabym zrobic sobie sama batona z odzywki bialkowej i bakalii niz wydawac kase na pseudo fit produkty.
Jadlam batony proteinowe kilku firm kulturystycznych i nie smakowaly mi. Tak jak dziewczyny pisaly- dziwny, maczny smak, glutowata konsystencja. No snickers to nie jest