- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 października 2018, 09:33
Hej. Tematów tego typu było już całe multum na różnych forach i stronach, mimo to wciąż się czasem zastanawiam jak bardzo brać pod uwagę kaloryczność z warzyw i jaki mają one wpływ na wagę naszego ciała.
Zdarzają mi się dni, że potrafię pochłonąć ich ponad kilogram. Wczoraj chociażby w ciągu całego dnia zjadłam 450 gram brokuła, 450 gram zielonej fasolki szparagowej, dwie czerwone papryki, trzy malinowe pomidory i nieco kiszonej kapusty. Wychodzi z tego nawet 500 kcal. Trochę sobie nie wyobrażam żeby nie brać takiej ilości pod uwagę w bilansie. Są zwolennicy teorii, że warzywa są jednak trochę inaczej traktowane przez organizm, są też i tacy, którzy uznają że mogłabym zamiast tego zjeść tabliczkę czekolady i wyszłoby to samo bo kcal to kcal.
Nie biorę pod uwagę kwestii zdrowia, a jedynie wpływ na wagę/skład ciała.
Co Wy o tym sądzicie i jak traktujecie warzywa w diecie?
Edytowany przez Gab06 11 października 2018, 09:35
12 października 2018, 17:10
Oczywiscie, ze jest roznica czy zjemy 500 g czekolady czy 500 g marchwi. Pierwsze to ok 2,500 kcal, a drugie 200 kcal.Jasne Gab, zgadzam się. :) Oczywiście, że jest różnica, czy zjemy 500 g czekolady, czy marchwi. Trzeba być głupcem, żeby sądzić inaczej.
kaloria kalorii nie równa. Czytaj, co komentujesz.
12 października 2018, 17:13
kaloria kalorii nie równa. Czytaj, co komentujesz.Oczywiscie, ze jest roznica czy zjemy 500 g czekolady czy 500 g marchwi. Pierwsze to ok 2,500 kcal, a drugie 200 kcal.Jasne Gab, zgadzam się. :) Oczywiście, że jest różnica, czy zjemy 500 g czekolady, czy marchwi. Trzeba być głupcem, żeby sądzić inaczej.
Sorry, ale teraz to juz bredzisz.
12 października 2018, 17:30
Sorry, ale teraz to juz bredzisz.kaloria kalorii nie równa. Czytaj, co komentujesz.Oczywiscie, ze jest roznica czy zjemy 500 g czekolady czy 500 g marchwi. Pierwsze to ok 2,500 kcal, a drugie 200 kcal.Jasne Gab, zgadzam się. :) Oczywiście, że jest różnica, czy zjemy 500 g czekolady, czy marchwi. Trzeba być głupcem, żeby sądzić inaczej.
Ty już od początku.
13 października 2018, 12:47
A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.
13 października 2018, 15:18
A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.
Skąd takie informacje? Chętnie poczytam :)
13 października 2018, 18:04
Skąd takie informacje? Chętnie poczytam :)A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.
Edytowany przez PapierScierny 13 października 2018, 18:05
16 października 2018, 11:20
KLIKSkąd takie informacje? Chętnie poczytam :)A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.
Dzięki :)