Temat: Warzywa, Wasze opinie

Hej. Tematów tego typu było już całe multum na różnych forach i stronach, mimo to wciąż się czasem zastanawiam jak bardzo brać pod uwagę kaloryczność z warzyw i jaki mają one wpływ na wagę naszego ciała.

Zdarzają mi się dni, że potrafię pochłonąć ich ponad kilogram. Wczoraj chociażby w ciągu całego dnia zjadłam 450 gram brokuła, 450 gram zielonej fasolki szparagowej, dwie czerwone papryki, trzy malinowe pomidory i nieco kiszonej kapusty. Wychodzi z tego nawet 500 kcal. Trochę sobie nie wyobrażam żeby nie brać takiej ilości pod uwagę w bilansie. Są zwolennicy teorii, że warzywa są jednak trochę inaczej traktowane przez organizm, są też i tacy, którzy uznają że mogłabym zamiast tego zjeść tabliczkę czekolady i wyszłoby to samo bo kcal to kcal.

Nie biorę pod uwagę kwestii zdrowia, a jedynie wpływ na wagę/skład ciała.

Co Wy o tym sądzicie i jak traktujecie warzywa w diecie?

LeiaOrgana7 napisał(a):

Imipramina napisał(a):

Jasne Gab, zgadzam się. :) Oczywiście, że jest różnica, czy zjemy 500 g czekolady, czy marchwi. Trzeba być głupcem, żeby sądzić inaczej.
Oczywiscie, ze jest roznica czy zjemy 500 g czekolady czy 500 g marchwi. Pierwsze to ok 2,500 kcal, a drugie 200 kcal.

kaloria kalorii nie równa. Czytaj, co komentujesz.

Imipramina napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Imipramina napisał(a):

Jasne Gab, zgadzam się. :) Oczywiście, że jest różnica, czy zjemy 500 g czekolady, czy marchwi. Trzeba być głupcem, żeby sądzić inaczej.
Oczywiscie, ze jest roznica czy zjemy 500 g czekolady czy 500 g marchwi. Pierwsze to ok 2,500 kcal, a drugie 200 kcal.
kaloria kalorii nie równa. Czytaj, co komentujesz.

Sorry, ale teraz to juz bredzisz. 

Pasek wagi

LeiaOrgana7 napisał(a):

Imipramina napisał(a):

LeiaOrgana7 napisał(a):

Imipramina napisał(a):

Jasne Gab, zgadzam się. :) Oczywiście, że jest różnica, czy zjemy 500 g czekolady, czy marchwi. Trzeba być głupcem, żeby sądzić inaczej.
Oczywiscie, ze jest roznica czy zjemy 500 g czekolady czy 500 g marchwi. Pierwsze to ok 2,500 kcal, a drugie 200 kcal.
kaloria kalorii nie równa. Czytaj, co komentujesz.
Sorry, ale teraz to juz bredzisz. 

Ty już od początku.

A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.

PapierScierny napisał(a):

A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.
 

Skąd takie informacje? Chętnie poczytam :)

Imipramina napisał(a):

PapierScierny napisał(a):

A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.
 Skąd takie informacje? Chętnie poczytam :)

KLIK

PapierScierny napisał(a):

Imipramina napisał(a):

PapierScierny napisał(a):

A słyszeliście, że należy jeść do kilograma warzyw dziennie? Serio, do 9 porcji. Błonnik, owszem, nie wchłonie się (w większości), więc powiedzmy takie produkty jak siemię lniane, które ma w opisie ponad 50 g węgli, tak naprawdę dostarczy nam (po strawieniu) ok. 9 g.
 Skąd takie informacje? Chętnie poczytam :)
KLIK

Dzięki :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.