Temat: Ważne pytanie może pomoc?

Dziewczyny jestem na diecie od 2.01 wszystko było by ok ale jakiś miesiąc półtora mam jakąś dziwną obsesję na punkcie diety,nie mogę zasnąć nawet 3 godziny bo myślę co zjem jutro itd,cały dzień myślę co by tu zjeść, żyję od posiłku do posiłku coraz gorzej się czuję,jestem na wszystko zła,do męża nie wiem kiedy ostatnio się zbliżyłam,nie wiem co mam robić :( Dieta przesłania mi wszystko,czasem sobie nie radzę z niczym.
nie świruj. 
znajdź sobie pasję
Pasek wagi
pasję prwnie - musisz wypełnić czas miedzy posiłkami - najlepiej zrób sobie jeden dzień bez diety ale tylko jeden - nagroda za wytrwałość :) a potem znowu do roboty, ale nie przesadzaj z tym jedz zdrowo
albo spraw by dieta stała sie pozytywną pasją
wynajduj nowe przepisy, wymyślaj coś swojego
ćwicz
oglądaj ciuszki jakie będziesz mogła nosić jak schudniesz
ciesz się zdrowym trybem życia
pomyśl że powoli stajesz się jeszcze piękniejsza! a Twój mężuś bedzie dotykał Twojego coraz to jędrniejszego ciałka..... Będziesz mogła kupowac fikuśną bielizne dla Niego..........
czemu dieta ma być utrapieniem
ciesz sie tym

mam to samo i też jestem na diecie od stycznia nie wiem ja jakoś się z tym pogodziłam że moje myśli dotyczą tylko JEDZENIA co gdzie kiedy i ile kcal  wydaje mi się że ja osobiście sobie z tym nie poradzę do momentu kiedy nie schudnę jeszcze 6 kilo dieta będzie najważniejsza to jest chyba kwestia aceptacji wlanego ciala jak je zaakceptujesz takie jakie jest to trochę odpuścisz?
oj nie wiem czy sie odpusci, jak sie schudnie... potem bedzie "za malo" potem walka o utrzymanie figury to się ciągnie i jest jak wrzod na dupie. Przede wszystkim trzeba sobie uswiadomic problem i poukladac w glowie... po co dieta? zeby byc piekna, zdrowa, szczesliwa? ale nie mozna tego przekladac nad zycie codzienne.... a czesto tak sie dzieje...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.