Temat: Odchudzenie partnera

Hej. Oboje z partnerem jesteśmy otyli. Od kilku tygodni mam wykupiony abonament Vitalii dla siebie. Chciałabym wprowadzić moje posiłki również partnerowi bo chciałabym żeby zaczął się zdrowo odżywiać. Sam mówi że źle się już czuje z wagą i wogóle, ale wiem że jak ja nie zadbam o to żeby zmienił sposób odżywiania to się sam nie zmobilizuje. Chciałabym żeby przynajmniej obiad i lunch jadł zdrowy bo wiem że nie zapanuję nad nim przy reszcie posiłków. Obecnie najgorsze jest to, że rano zje byle co, do pracy nie chce brać jedzenia, w pracy podje coś słodkiego. Po czym wieczorem przychodzi do domu i hulaj dusza! Zamiata tyle że nie wiem gdzie mu się to mieści! A potem narzeka że źle śpi i wstaje zmęczony :/ Pytanie mam następujące: ile kcal powinien przyjmować żeby zdrowo schudnąć jakieś 0,5 kg tygodniowo? Kalkulator mi pokazuje że przemianę materii ma ok 3200 kcal. Obecnie ma 113 kg i 185 cm, ruch ma umiarkowany (jest budowlańcem, wiadomo inny ruch jak remontuje łazienkę w bloku a inny jak robi dach domu). Druga sprawa: ja zdaję się na listę z vitalii i wierzę na słowo że dany posiłek ma tyle kalorii. Ale czasem jak wrowadzę te składniki do vitaliusza to zupełnie inne kalorie mi pokazuje. Wiem, że będzie musiał większe porcje jeść niż ja. Ale jeśli np ja mam posiłek 300 kcal a jemu będę chciała dać 450 to po prostu pół porcji dać mu więcej? Wykupiłabym mu też abonament ale wiem że to będzie strata pieniędzy. A poza tym mam już dość gotowania trzech różnych obiadów (osobno ja, niemowlę, i strarsza córka z partnerem), a z vitalią by miał pewnie coś innego niż ja. Przynajmniej małe zmiany chciałabym mu wprowadzić. Uff, się rozpisałam a i tak nie wiem czy zrobiłam to na tyle czytelnie żebyście wiedziały o co mi chodzi :)

Pasek wagi

wg mnie gotuj to co dla siebie tylko dawaj tyle żeby się najadl. Póki co nie skupiaj się na kaloriach ale na zdrowym dobrej jakości jedzeniu. Na początek wystarczy. Jak zobaczy że to działa to sam się w to wciagnie

hmm mój jadł to co ja kiedy byłam na tej diecie. W sumie niemowlę też :-D po prostu daj mu na początek takie porcje jakie chce, ale gotuj to samo co dla siebie. On musi sam chcieć. 

"Chciałabym żeby przynajmniej obiad i lunch jadł zdrowy bo wiem że nie zapanuję nad nim przy reszcie posiłków"

To ile Wy tych posiłków jecie? Ja śniadanie, obiad i kolację, mój facet wyłącznie obiad i kolację, bo śniadań nie lubi. Coś jeszcze można, poza jakimś jabłkiem, jak Cię ssie?

a w ogóle mu nie mów, że to dieta, rób jeden obiad dla wszystkich (dobra, niemowlę niech je co trzeba i chce;))  i tyle, nakładaj mu wiecej lub zrób sos z jogurtu i już :D

Coś ci poradzę z własnego doświadczenia. Mój mąż w kwietniu ważył 103 kg przy wzroście 187 cm, wcześniej nie chciał słyszeć o odchudzaniu itp. sprawach chociaż czuł się ociążale i przeszkadzał mu wystający brzuch. Zmienił zdanie gdy zaczął mieć problemy z nadciśnieniem. Wtedy lekarz postawił go przed wyborem albo zacznie zdrowo się odżywiać i zrzuci zbędne kilogramy albo zacznie brać tabletki prawdopodobnie już do końca życia. Przeraził się strasznie tym faktem, nie chciał być uzależniony od leków. Tak więc zaczęłam czytać sporo o zdrowym odżywianiu, zasadach w żywieniu itd. Ustaliłam mu 5 posiłków, zdrowych posiłków skupiając się na zasadach, które wcześniej poznałam. I tak zajadał przez kilka miesięcy, unikał nadmiaru soli oraz słodyczy, oczywiście od czasu do czasu się skusi, ale nie przesadza. W wakacje jego waga spadła do 89 kg. Zaznaczę że pracuje fizycznie, ale nie trenuje dodatkowo. Naprawdę można robić zdrowe jedzenie, które jest smaczne, da się najeść i smakuje całej rodzinie.

Ja gotowalam vitaliowe posilki dla mnie i partnera tylko jemu dawalam wieksze porcje, ewentualnie dorzucalam skladnikow. np jak mialam koktajl bananowo truskawkowy z maslanka na sniadanie to on dostawal do tego lyzke masla orzechowego albo miesznaki z siemieniem lnianym. Chudl ladnie, nawet ladniej niz ja bo ruchu mial wiecej. Ja mialam 1600kcal on ok 1000 wiecej. Niw wszystkie posilki mielismy te same bo on sporo rzeczy nie lubi i np jak ja bralam jakas kapuste kiszona do pracy (on nie tknie) to dostawal kanapki z chleba pelnoziarnistego. Ale tak szczerze mowiac to jemu wystarcza odstawienie slodkosci (albo chociaz ograniczenie, bo potrafi zjesc duuuuzo) i chipsow i zamiast pizzy w weekendy normalny obiad i chudnie... 

Pasek wagi

Kayusia napisał(a):

"Chciałabym żeby przynajmniej obiad i lunch jadł zdrowy bo wiem że nie zapanuję nad nim przy reszcie posiłków"To ile Wy tych posiłków jecie? Ja śniadanie, obiad i kolację, mój facet wyłącznie obiad i kolację, bo śniadań nie lubi. Coś jeszcze można, poza jakimś jabłkiem, jak Cię ssie?[/quote

Twój facet jest na najlepszej drodze do problemów z wagą, a jeśli jest z natury szczupły,to z czasem obrosnie tłuszczem.I tak,prawidłowe odżywianie to min.5 posiłków dziennie,średnio co 3 godziny.

Pasek wagi

Kayusia napisał(a):

"Chciałabym żeby przynajmniej obiad i lunch jadł zdrowy bo wiem że nie zapanuję nad nim przy reszcie posiłków"To ile Wy tych posiłków jecie? Ja śniadanie, obiad i kolację, mój facet wyłącznie obiad i kolację, bo śniadań nie lubi. Coś jeszcze można, poza jakimś jabłkiem, jak Cię ssie?

Tak. Żremy mnóstwo. Gdyby tak nie było nie bylibyśmy otyli. Chyba logiczne tak? (mysli)

Pasek wagi

No chyba tak zrobię. Po prostu nie będzie w lodówce nic innego :D Raczej się kapnie że to dieta bo on taki typowy mięsożerca: mięcho, boczki, tłuszcz, majonez itd :PP Najgorzej mu będzie chyba jednak zrezygnować ze słodyczy. No i problemem jest to że praktycznie cały dzień nic nie pije (ze dwie kawy może )a wieczorem wciąga jakąś fantę, pepsi albo piwko. Nie przekonam go chyba do picia litrów wody :?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.