- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 grudnia 2013, 17:21
3 lutego 2015, 17:13
beatyska nie ma to jak wysoka samoocena Mi jej niestety brak. W moim przypadku nie sprawdza się powiedzonko, że im więcej ciała tym większe poczucie humoru. Jest wręcz odwrotnie.
3 lutego 2015, 17:20
wiktorinka, pierwsze co trzeba zrobić - uszy do góry podnosimy ! teraz wyobraź sobie siebie z uszami podniesionymi do góry, najwyżej jak się da, jak u zająca ... nooooooooo... . no jak mi teraz powiesz,ze się choć trochę nie uśmiechnęłaś to rzeczywiście jesteś smutas
3 lutego 2015, 18:38
Oj, uśmiałam się, uśmiałam w głos :) Aż córka dziwnie na mnie spojrzała i zapytała z czego się śmieję.
Wasze rady biorę do siebie i już działam. Właśnie co zakończyłam ćwiczyć 18 minutową zumbę. Niby nie dużo, ale mnie wymęczyła. A teraz zjem lekką sałatkę :)
3 lutego 2015, 19:31
HELP!!! To jest wolanie o ratunek! Tone!!! Wstretne chorobsko,zmeczenie i cala reszta ciagnie mnie na dno :(
3 lutego 2015, 19:38
Współczucia Mageena! Tylko się nie poddaj dietowo, bo wyrzuty sumienia będą murowane. Zafunduj sobie jakiś relaks, a potem do łóżka. Jutro będzie lepiej :) I jak przed chwilą powiedziała mi Kropka08 - chudziej!!! :)
3 lutego 2015, 20:43
Dawno mnie nie było, ja nie tonę, ale tyle się dzieję, że nie nadążąm.
Witam wszystkich!!!!! :-)
Mageena - zacznij od tych uszu do góry. To pomaga własnie spróbowałam :-). Jak jest choroba to może być ciężko.... moźe jakiś film?? Niech Ci obiorą tone marchewki i jak Ci smutno zle to jedz marchewke z uszami do góry:) albo ogórki zajadaj... :) A jak się złamiesz to pamiętaj, że to się zdarza, ale spróbuj już się powstrzymać. Trzymammy kciuki
Beatyska - cudowna, po prostu cudowna rada z tymi uszami, teraz będę tak codziennie:D!!!! Ja też chcę rozmiar 38 :), chce móc kupić spodnie w sieciówce:D widziałam takie śliczne w H&Mie chlip, chlip.... Dziś kolega (dobry kumpel) powiedział, że on zjada w pracy słodycze za nas dwoje, wcinając sobie batona z chałwy:)
Na szczęście chałwy nie lubie. Ale te chłopaki często przynoszą ciastka albo coś i nic, a nic po nich nie widać:).
Edytowany przez am3ba 3 lutego 2015, 20:45
3 lutego 2015, 21:09
Mageena, Kochana, lecę na ratunek i wyciągam z dołka.Ciągnę do góry, wiesz za co?Swoją drogą, uszy są nie do przecenienia, prawda dziewczynki
Choroba przejdzie i jeszcze będą szczyty.Rada am3ba z marchewą jest cudna, tak własnie będę robić jak mnie coś dopadnie, będę żreć tony marchwi , zwłaszca,ze lubię marchewkę.
am3ba,kupisz jeszcze wszystko w kazdej sieciówce i to w rozmiarze 38, silna babeczka z Ciebie.
wiktorinka, widzisz,jednak jesteś wesołkiem, wiedziałam
Laseczki, jestem w SPA !!!!
Urządziłam sobie domowe SPA Kąpiel,peeling kawowy i rewelacyjne termoaktywne serum z Evelin. Kurcze tak grzeje jak przyłożone do ciała żelazko.czuję jak się kurczę Próbowałyście tego kiedyś ?
Edytowany przez beatyska 3 lutego 2015, 23:27
3 lutego 2015, 21:28
Tyle piszecie że nie nadążam odpisywać i połowę zapominam :)
am3ba bo z tymi chłopakami tak jest;) Im chyba w...stopy idzie
mb1974 - mi te batoniki bardzo smakowały i to najlepiej popijać kawką, ale mój maż mimo, że zazwyczaj daje radę i je Vitalijkowe posiłki zaprotestował i stwierdził że te batoniki mu rosną w ustach.
Mageena - trzymaj się, nie daj się!!!! Herbatka z cytrynką i imbirkiem działa cuda...oczywiście bez cukru:)
beatyska - ja robiłam kiedyś z tych dobroci tylko peeling kawowy. Miałam potem problem ze spłukaniem prysznica:) Ale za to w SPA będę za tydzień takim prawdziwym, aż się boję bo w zyciu z tego nie korzystałam i nie wiem co mnie tam czeka:)
Dziewczynki ta marchewka to świetny pomysł, bo nie dość że zdrowo to i cera jakby opalona
Edytowany przez wrigley 3 lutego 2015, 21:32
3 lutego 2015, 21:36
wrigley - co to za przepis nie mogę znelźć :) To propozycja z vitali?? robisz smaka:)... No a jeśli chodzi o facetów to faktycżnie :)
beatyska - chwilowo spa u mnie nie wchodzi w grę, moje dzieci jeszcze nie śpią, ale probuje sobie chociaż zwizualizować to o czym piszesz i od razu mi lepiej :D:D: .....
A w ogóle to jutro chyba będę mega chuda bo się zacięłam na obiedzie taki niedobry, ze nie moge go zjeść.... i chyba podwieczorku i kolacji nie dam rady:).