- Dołączył: 2013-08-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 43
5 listopada 2013, 22:40
Czy ktoś orientuje się ile trwa etap utrwalania wagi po schudnięciu około 14 kg? Jak mniej więcej to przebiega?
Edytowany przez as_miniuska 5 listopada 2013, 22:40
- Dołączył: 2007-07-25
- Miasto: Pod Gźejnikiem
- Liczba postów: 918
5 listopada 2013, 23:08
Mam książkę R.Gallop "Chudnij z indeksem glikemicznym" i nie ma tam czegos takiego jak etap utrwalania wagi. Autor wychodzi z zalozenia, ze jest to dieta na cale zycie :)
- Dołączył: 2013-08-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 43
5 listopada 2013, 23:21
tez tak do tego podchodzę, ale obecnie ilość kalorii jest znacznie zmniejszona. Mam nadzieję, że do końca życia nie będę jadła ich tylko 1000...
- Dołączył: 2007-07-25
- Miasto: Pod Gźejnikiem
- Liczba postów: 918
5 listopada 2013, 23:31
Dlaczego tylko 1000? to straaasznie mało. Jeśli nie chcesz liczyć kalorii, a to w sumie troche dziwne przy IG, bo tam jesz ile chcesz noooo mowimy o racjonalnych porcjach :) Polecam ci diete rozdzielna. Nielaczysz bialka z weglowodanami i na odwrot. Owoce tylko do 12stej :) Inaczej na ta diete mowia - Dieta Życia :)
Edytowany przez Vanavila 5 listopada 2013, 23:32
- Dołączył: 2013-08-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 43
6 listopada 2013, 14:34
Tyle wyznacza mi dietetyk Vitali.. Nie jestem na diecie na własną rękę tylko wykupiłam abonament. I według planu, po osiągnięciu celu mam przejść na "etap stabilizacji". stad właśnie moje pytanie jak długo to potrwa .
- Dołączył: 2013-10-09
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 115
9 listopada 2013, 21:01
Właśnie mnie to tez zastanawia. Nawet patrzylam już na dietę Trzymaj Wagę, ale ona wygląda inaczej niż IGPro... Ja sobie to wyobrazam tak - osiagam wagę zamierzoną i powoli zwiększam ilość VP (teraz mam 23 VP i ok 1200kcal). Tylko o ile i co jaki czas? Licze, ze jak osiagnę cel to dietetyki podsunie jakieś rozwiązanie
- Dołączył: 2013-08-10
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 43
17 listopada 2013, 23:32
vougle napisał(a):
W ile tyle schudłaś?
ok 3 miesiące. Zaczęłam 13 sierpnia. Udało mi się "pilnować siebie" dzięki wpisywaniu wszystkiego w jadlospis. Bywały oczywiście dni kiedy musiałam to olać - 3x wesele. Ale za każdym razem pobudzało to organizm do dalszego chudnięcia i nie sprawiało kłopotów. Owszem miałam kilka razy mały zastój ale szybko mijał