Temat: Radykalna zmiana diety.

Jestem ponad rok na racjonalnym żywieniu oraz ćwiczeniach. Na początku schudłam sporo i ładnie, efekt utrzymuje się do tej pory ALE...zawsze jest jakieś ale. Pierwsze 3-4 miesiące były idealne - ćwiczyłam, jadłam racjonalnie, z głową i chudłam. Kolejne miesiące nie powodują u mnie śmiechu, ponieważ waga się utrzymuje od pół roku ta sama, lecz ja nadal ćwiczę i racjonalnie się odżywiam. Chciałabym zrzucić "kilka cm", bo wiem, że waga nie ma najmniejszego znaczenia. Cm się nie zmieniam, a najdłuższa przerwa w ćwiczeniach jaką mam to 2 dni.

I tu pytanie do Was - czy zaszokować organizm i przejść na jakąś tygodniową "a'la dietę" i czekać aż się coś ruszy, czy nie robić tego? Wiem, że istnieje coś takiego jak zastój, ale półroczny mnie nie bawi...

Głupio przyznać, ale rodzina widziała mnie na Wielkanoc i chciałam im się pokazać na Wigilię jeszcze troszeczkę chudsza, a do tej pory wyglądam tak samo...
może zrób sobie "cheat day"? zjedz rzeczy, na które masz ochotę, coś za czym tęsknisz żeby urozmaicić dietę - to powinien być taki szok i kop dla twojego organizmu ;) 
Pasek wagi
Nie przechodz na zadna diete, po prostu troche mniej jedz i wiecej cwicz. 

.metallica. napisał(a):

może zrób sobie "cheat day"? zjedz rzeczy, na które masz ochotę, coś za czym tęsknisz żeby urozmaicić dietę - to powinien być taki szok i kop dla twojego organizmu ;) 


oh, robiłam tak. Nic to nie dało :(
Ew zmniejsz intensywność albo ilość treningów - daj swojemu ciału odpocząć. Jakiś callanetics albo inne ćwiczenia rozciągające?
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.