Temat: siła błonnika

helooo kochane a co tu taka cisz no wiecie co :D:d wiedziałam ze czekacie na mnie :D ja własnie wrociłam w pracy myslałam ze pekne ze smiechu :D:D razem z kumpela smiałysmy ze z super gowienka :D:D przyszła nowa laska jako szpiego bo to chyba jego znajoma od szklaneczki jest takze musmymy uwazac :D:D: ale smiechu była dla nas co nie miara :D:D

lece brac szalersa ::D:D i zobacze jeszcze co tu sie dzieje ale pewnie nic :0 aaa jestem dumna z siebie nie podjadłam nic :) kupiłam sobie w lidlu na jutro truskaweczki :D:D swieze bo mam na drugie sniadanko :) ahh pieknie pachna ...moje zasiałam i czekam az cos wyrosnie z nich jak beda miały 8 cm ma je przesadzic :D:d ciekawa jestem czy co kowielk wyrosnie z tego :D

uu dalej cisza no wiecie co wstyd laseczki oj wstyd ...aaaa w sklepie PL była herbacie FORMULA + herbata wspimagajaca odchudzanie :)  kupiłam ja  i zobacze czy działa :) jest jedna o samku madarynki co trzeba pic rano i chyba przed posiałkiem  no i o smaku jabłkowym wieczorem albo po posiłku takze teraz własnie robie sobie ta druga :) ma niby pomoc trawieniu jak bedzie smaczna to sobie kupie jeszcze z 3 pudełka bo pozniej zawyczaj nie ma :D i trzeba czekac az bedzie :)

Oglądam właśnie Szymona:)  vajolaa witaj:) ja pijam czerwoną herbatkę mam nadzieję że pomaga w spalaniu tłuszczyku.

yaschy a smaczna jest ?? bo mozna tylko pic 2 dziennie raz jedna raz druga

mi pasuje, zielona nie dla mnie -

no nawet nawet własnie wypiłam ta o samku jabłkowym :) ...ja zielonej nie cierpie bleeee ochydna jest gorzka fuj fuj ...lubie za to czerwona :)
wiec od dzisja ta herbacie bedzie u mnie goscic plus czerwona jak zawsze ;) do tej herbtaki miałam ksiazeczke o diecie i ciwczeniach no i ciekawostakch napisane ile kcal spali sie w 15 minut :D

Ja też zielonej nie trawiłam, tylko czerwoną. Dwa dni temu kupiłam :
i o dziwo nawet fajnie, zero goryczy :), aż się miło pije
Zaparzam, nie wrzątkiem (tak odczekam2-3min po zagotowaniu), parzę 2-3 minutki i wyjmuję torebkę(potem jeszcze raz ją używam)

Hej kochane gdzie wy sie podziewacie ze tu taka cisza??

Ja jestem! właśnie wróciłam z Liedla - kupiłam ananasa i mój ulubiony serek oraz pomidorki; teraz popijam kawkę, siadłam do komputera poczytać Wasze wpisy, a tu ciiiiszaaaa jak nigdy! Znaczy się zaparcia minęły i apetytu na podjadanie nie macie.