4 czerwca 2013, 10:34
Czesc! jaką proponujecie diete na zrzucenie 3 kg? Niebawem czekają mnie egzaminy na studiach,ale chciałabym zrzucic kilka kilo bo się żle czuje w zamałym szortach czy bluzkach. co proponujecie,jaka dieta i cwiczenia? i Cos na cellulit.
- Dołączył: 2011-06-20
- Miasto: Wajsówka
- Liczba postów: 6849
4 czerwca 2013, 10:45
Ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia i ewentualnie zmiana nawyków żywieniowych
4 czerwca 2013, 10:52
czarnula1988 napisał(a):
Ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia i ewentualnie zmiana nawyków żywieniowych
Ewentualnie? Zmiana nawyków żywieniowych to podstawa.
Ile ważysz, ile masz wzrostu, jaką masz aktywność? Oblicz sobie Całkowitą przemianą materii na jakiejś stronce z kalkulatorem lub wzorem i od wyniku odejmij 500 kcal.
Ćwicz to co lubisz, a nie np. na siłę jakąś chodakowską ,bo wszyscy tak robią
- Dołączył: 2013-05-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 586
4 czerwca 2013, 11:16
Hm, to raptem 3 kg, nie sądzę, żeby tu była potrzebna wielka rewolucja. Mnie kiedyś mniej-więcej tyle przybywało po zimie - w jedzeniu nic nie zmieniałam, jak zaczynałam jeździć na rowerze, to szybko samo znikało (nie, to nie było kwestia odwodnienia :). Autorko, może napisz coś więcej o Twoim trybie życia i diecie?
- Dołączył: 2012-06-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 403
4 czerwca 2013, 11:27
BIEGANIE! :)
Bieganie w przerwach od nauki - wieczorem lub rano - nie tylko dotleni mózg i pobudzi organizm do pracy ale i właśnie zrzucisz te 3 kilo w krótkim czasie :)
Jeśli nie lubisz biegać to wyjdź na rower czy basen - minimum 3 razy w tygodniu, choć im więcej tym lepiej :)
Jeśli chodzi o jedzenie to ogranicz chleb do granic możliwości - 2 kromki lub jedna bułka dziennie, nie pij gazowanego i słodkich napojów, jeśli uwielbiasz słodycze ogranicz je do minimum. Sama je uwielbiam i nie wyobrażam sobie rezygnacji z nich bo życie jest za krótkie aby ciągle się ograniczać ;) Ja jem np. 2-3 batoniki tygodniowo i to też te bez czekolady :)
4 czerwca 2013, 12:07
no własnie u mnie chyba bardziej jest problem z psychiką bo wydaje mi się,ze jestem gruba. Mam 170cm i waże 56 kg. Nie mam dużego brzucha,tylko mam lekki cellulit na udach bo miewam raz albo 2 razy w tygodniu napady obżarstwa. jem wszytsko co mam pod ręka a drugiego dnia się głodze,np wczoraj miałam napad i dzis zjadłam tylko jabłko i wypiłam kawe. Nie wiem co robic... niekiedy czuje siętak abezradna na to wszytsko,nic m isięnie chce. Najchętniej bym nie wstawała z łóżka. jak powinna byc zbilansowana moja dieta? co powinnam jesc a czego unikac?
Edytowany przez belka2013 4 czerwca 2013, 12:08
