Temat: kobiety 50-letnie a dieta vitali

 Witam wszystkich ! Na diecie smacznie dopasowanej jestem od soboty tj.05.02.Nie jest łatwo ale jakoś wytrzymuje.Przez te dni zjadłam tylko albo aż  dodatkowo dwie kromki chrupkiego pieczywa i łyżkę ziemniaków. Chciałabym wiedzieć czy dieta vitalia daje takie same dobre efekty u kobiet młodych jak i u  kobiet w wieku 50 lat.Mam nadzieje że wytrzymam i stracę 30 kg.
co prawda mam 30 lat ale polecam ta diete sama na niej jestem:PPa wiek chyba nie gra roli:))

Ja mam 41 i już tu się trochę pytałam w podobnej kwestii. Dieta działa na każdego- może nam trochę więcej ruchu potrzeba, może wolniej będzie szło, ale damy radę!

Witaj mycha1959  w klubie tych, co im się chce!

z tego co wiem to sie chudnie na tej diecie nie zaleznie od wieku ...choc wiadomo ..z kazdy organizm inaczej ..no i wlasnie ta lyzka ziemnikow ....wazne tez jest na ile kalori masz diete
Pasek wagi

Działa.

Z wiekiem zmienia się zapotrzebowanie na kalorie, ale myślę, że jeśli będziesz się stosować do zaleceń dietetyka - schudniesz. Moja Mama ma ponad 50 lat i co prawda nie stosowała diety Vitalii ale zmieniła styl odżywiania na zdrowszy i schudła prawie 20 kg mimo że nie uprawia wiele sportu ;)
 Dziękuje za słowa wsparcia. Utwierdziły mnie one w przekonaniu że w każdym wieku kobiety powinny dbać o swój wygląd i walczyć z nadwagą. Wiele razy próbowałam różnych diet ale nie byłam wytrzymała i po kilku dniach rezygnowałam.Mam nadzieję że teraz z Waszą pomocą uda mi się osiągnąć cel.

mycha1959 , widziałam na innym wątku, że po pierwszym ważeniu schudłaś 0,5? No to super, co???

Ja schudłam o,6kg i też Bałam się, że  w ogóle nie schudnę na tej ilości żarcia! Ale jednak to, że zawsze obżerałam się po 17.... tak do 22.... tu chyba jest zmiana. Po 18 nie tykam nic, tylko wodę i zieloną lub czerwoną.  jestem happy!!!

Ja się zastanawiam nad tą dietą metaboliczną http://vimed.pl/dieta/  Czy któraś Was próbowała? Tutaj po konsultacji z lekarzem jest ustalany indywidualny kod metaboliczny, później według niego jest dobierane odpowiednie jedzenie. Wydaje się być to sensowne rozwiązanie.
Ja jestem na sile Błonnika i tez martwilam sie jak to bedzie. ale naprawde działa. staram sie pilnowac z jedzeniem.zero podjadania. ostatni posiłek na 3 godziny przed snem/ mnie dietetyczka uswiadomila ze jak chodze spac po 23 to ostatni posilek okolo 19-19,30..zeby nie  zachwiac własnie  metabolizmu. Cwieczenia umiarkowane/ bez szalenstw/ teraz jeszcze zakupilam kijki zeby z nimi latac.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.