Temat: Dałam ciała :(

Dziewczyny dałam ciała..jestem na diecie "smacznie dopasowanej" od czwartku zeszłego tygodnia i wczoraj nie zjadłam przekaski ani kolacji tak jak jest w diecie,tylko wypiłam trzy drinki i najadłam się kalorycznych przekąsek,byli u nas znajomi i pokusiłam się..dzisiaj wstałam z bólem głowy o 12.30 i znów zawaliłam dzień diety..zaczynam od jutra,tym razem tak jak ma być..czy wy również macie takie dni? Mam wyrzuty sumienia..
Kobieto to jest nic ja mam tak ciagle dzien, w dzien. Wiec ciesz sie ze to tylko jednorazowe wpadki.. Ja normalnie cale dnie okej dietkowo a potem wieczor napad na wszystko..
wlasnie od wyrzutow sumienia sie zaczyna.. bardzo dobrze ze je masz :) jestes wiadoma ze zawalasz, to wyrzucone pieniadze w bloto? nie! wez sie w garsc ! zobacz jak inne laski sie staraja przez miesiac zeby wazyc o kilogram mniej, a Ty masz na tacy praktycznie podane co masz jesc i robic i masz gwarancje ze cos tam osiagniesz, zastanow sie nad tym :) :*
tak, też tak mam, zawalm diete ..
Ja często tak mam... a potem nie potrafię się podnieść.
Cieszę się że nie jestem sama, tzn. zyczę wam i sobie abyśmy jak najmniej zawalały,ale w końcu też jesteśmy ludzmi..dzięki za wsparcie dziewczyny..:)
Jakbyś kiedyś miała przeczucie, że "to będzie zły dzień", zjedz np. kawałek ciasta rano, a potem postaraj się spalić (nie mówię tu o kilkugodzinnych, ciężkich ćwiczeniach, chodzi mi np. o 30-40 minut lekkich ćwiczeń). Powinnaś już potem nie jeść słodkiego, lecz, gdy będziesz mieć "ochotę" zgrzeszyć wieczorem, to idź spać lub napij się wody. :) Pomaga. :)

P.S. A i nie myśl nawet o tym, by dokładnie obliczać ile zjadłaś dzień temu - po zobaczeniu wyników możesz sobie pomyśleć "e tam, 2600 kcal to nie tak źle, dojem może do 3000 i będzie idealnie!" lub "omatko, 1000 kcal więcej niż powinnam! taka dieta nie ma sensu", i wtedy wszystko przepadnie.
jesli Cie to pocieszy to tez ostatnio olewam diete
Ja dzisiaj też zawaliłam... Zjadłam za dużo nerkowców :( U mnie to niestety zapalnik... Mam nadzieję, że już dzisiaj nic nie ruszę...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.