- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 337
22 lutego 2012, 13:17
nie wiem jak zaczac ale powiem tak nie umiem dostosowac sie do tej diety z vitali poprostu nie potrafie jedzienie z tad jest dobre ale nie umiem go wprowadzic w zycie stosowalam sie do tego przez jeden tydzien ale jak zobaczylam ile sie jedzenia marnuje to masakra a nie wszystko da sie zamrozic a chce schudnac zdrowo i przedewszystkim bez efektu jojo wiec chodzi mi o to czy jesli poprostu ogranicze normalne jedzenie powiedzmy do 1800 kalori chce jesc to co do tej pory czyli ziemniaki schabowe kurczaka pierogi ale w odpowiednich porcjach np 2 pierogi z jogurtem naturalnym zamiast smietany czy np rybe zrobiona na parze albo w foli aluminiowej w piekarniku posypana ziolami taka mi smakuje albo mieso gotowane badz tez na parze a wykluczyc slodycze smazone ciezko strawne potrawy oczywiscie chce jesc do 5 posilkow dziennie co 2-3 godziny (bede pracowac na 3 zmieny wiec czasami bedzie ciezko)a ostatni posilek tak jak bylo przez moj pierwszy tydzien dietowania czyli 3 godziny przed snem. zero napoi gazowanych obecnie tego jednego sie najbardziej trzymam kupuje 5l wody niegazowanej i to mi starcza na dwa dni :) wiem troche pogmatwalam tutaj ale czy na poczatek moglo by tak byc i stopniowo wprowadzac to co bedzie dla organizmu i dla mnie zdrowsze i oczywiscie do diety rozpoczynam na nowo cwiczenia aaa i przepraszam za bledy jesli sie pojawily:)
22 lutego 2012, 13:20
ale nikt nie mówi że musisz kupować 5 rodzajów wędlina na 5 dni ja na tej diecie schudłam 10 kg
w 3 miesiące ale trochę ją zmieniłam. Jak miałam wędlinę to jadłam 1 rodzaj to samo z chlebem jak
odtworzyłam maślankę to piłam ją do póki się nie skończyła czasem jadłam to samo prze 3 dni
i dało radę schudnąć
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 337
22 lutego 2012, 13:21
no wlasnie ja chyba glupia jestem albo nie wiem co tez tak robilam przez pierwszy tydzien ale pozniej jakos wyszlo inaczej nie potrafie tak nagle przestawic sie na tak zdrowe jedzenie
- Dołączył: 2008-04-18
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4317
22 lutego 2012, 13:22
zapoznaj się proszę z
Regulamin forum i dostosuj nazwę tematu do pkt 5. zrobisz to edytując pierwszy post
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
22 lutego 2012, 13:22
Jak najbardziej można schudnąć zdrowo na diecie "Mniej Żreć", ale do tego potrzeba jest samokontrola i wiedza o wartościach odżywczych dań. Często bowiem nie zdajemy sobie sprawy, że np. niewinny tost może mieć ich aż tyle kcal. Nie chodzi o to by skrupulatnie liczyć, ale orientowac się - wtedy łatwiej jest nie przeginać.
3 lata temu na zdrowym żarciu (z odstępstwami bo nie potrafię zrezygnować totalnie np. z pizzy) schudłam 14 kg w kilka miesięcy. Oczywiście ćwiczyłam do tego.
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 337
22 lutego 2012, 13:30
Irishya wlasnie o to mi chodzi nie potrafie z niektorych potraf zrezygnowac o slodycze sie nie martwie bo to bez problemu moge odstawic ale z jedzeniem juz nie jest tak latwo zwlaszcza dla mnie bo jesli w stu procentach miala bym sie trzymac diety z vitali to poprostu musiala bym gotowac dwa obiady jeden dla siebie drugi dla meza i syna bo maz mi powiedzial ze takich pasci nie bedzie jadl a malemu dziecku nie wszystko z takiej diety bym mogla podac a wlasnie co do dziecka pora karmienia juz chyba kurczak ostygnal ide mu obiad dac piszczcie radzcie mozecie nawet krzyczec krytyka tez jest dobra przeczytam wszystko jak maly skonsumuje:)
Edytowany przez kasia.tychy 22 lutego 2012, 13:32
22 lutego 2012, 13:34
wiesz co, dieta nie nie jest jakąś nagrodą za dobre sprawowanie, chyba nie jesteś jeszcze na to gotowa
musisz niestety tak mocno się zmobilizować i przyjąć warunki a to wymaga samozaparcia więc zastanów się
czy dasz radę bo jeśli masz takie nastawienie możesz na żadnej diecie nie wytrzymać
- Dołączył: 2009-11-23
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 4231
22 lutego 2012, 13:43
moim zdanie najlepsza jest mż , ja zrzuciłam pk 8 kg . jeszcze mi zostało. kiedys jak stosowąłam typowe diety, to pózniej rzucałam się na to czego nie mogłam jeść i od nowa polska ludowa . nasz organizm juz jakiś taki jest że ( przynajmniej u mnie tak jest ) na codzień słodycze mogą koło mnie leżeć i nic z tego obie nie robię, ale jak mam dietę i wiem ze mi nie wolno to zeżarłabym tira ze słodkościami ) dlatego teraz jem wszystko w odpowiednich wielkościach i biorę wszystko na rozsądek , zamiast mleka 3,2% kupuje 1,5 % itd
- Dołączył: 2009-07-06
- Miasto: Hollylódź
- Liczba postów: 1594
22 lutego 2012, 13:57
kasia.tychy napisał(a):
Irishya wlasnie o to mi chodzi nie potrafie z niektorych potraf zrezygnowac o slodycze sie nie martwie bo to bez problemu moge odstawic ale z jedzeniem juz nie jest tak latwo
To nie rezygnuj z potraw, tylko pozwalaj sobie na te niezdrowe rzadko i w małych ilościach, a po prostu większość posiłków, na codzień jedz zdrowszych i tyle. Za tamtym moim podejściem zakończonym sukcesem jadłam na codzień zdrowe, wartościowe produkty, moje ukochane dania, które mogłam "odchudzić" to odchudzałam (spagetti np z pełnoziarnistym makaronem, chudym mięskiem z indyka i sosem z pomidorów, a nie ze słoika), a te których sie nie dało jadłam mało. Np. pożerając wcześniej pół pizzy, jak sie wybraliśmy czasem na miasto to jadłam 2, lub jeden kawałek. I tyle.
Obiady starałam sie robić light - czyli na teflonie, w piekarniku, i np jadłam mięsko i mase surówki, bez pyrków z sosem i dało radę.
Teraz też tak sie staram, zeby nie zwariować i nie mysleć wciąż o diecie, bo wtedy jestem bardziej głodna.
![]()
EDIT: wejdź sobie na www.ileważy.pl , powpisuj produktu, czasem sa całe potrawy, poorientuj się co ile ma i zaplanuj konkretne posiłki, tak żeby nie zwariować i chudnąć bez stresów.
Edytowany przez Irishya 22 lutego 2012, 14:00
- Dołączył: 2012-01-23
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 337
22 lutego 2012, 14:36
dzieki dziewczyny nie wiem czemu ale tego mi bylo trzeba juz wiem co mniej wiecej robie zle sprobuje to poprawic i nie dam sie schudne i koniec:)