Temat: Zacząć, nie zacząć..

Hej. Mam pewny problem. Schudłam dość dużo, bo z 75 kg do 52 kg. Ostatnio znowu przytyłam do około 56 kg. Mam coraz więcej kompulsów.. Boje się, że jak się nie opanuje to wrócę do dawnej wagi. Najlepiej się czułam przy wadze 51-52 kg, bo tak mi się ona wachała.. Nie chcę liczyć kcal sama. Dlatego zastanawiam się nad kupnem diety Smacznie Dopasowanej/Vitalekka + plan fitness. Ale z kolei boje się, że na niej przytyje. Tak wiem, że to dziwne, ale mój bilans kaloryczny jak nie mam kompulsu nie przekracza 1900 kcal.. Co mi radzicie ? Kupić i zaryzykować ? Bo to w końcu troche kasy na dietkę i jeszcze więcej na zakupy..
A jeśli już to która dietę byście mi polecili ?
Jak to boisz sie, ze przytyjesz na diecie? Przeciez oni ustalaja odpowiednio do Twojej wagi i wzrostu bilans kcal. Tylko musisz szczerze wypelnic ta "diagnozę" inaczej to nie ma w ogole sensu.

Na tej samej stronie jest podobny wątek. Przejrzyj wpisy, także wcześniejsze i podejmij decyzję. Sama musisz wiedzieć, czy poradzisz sobie, czy też przyda się pomoc. Rzeczywiście żal zmarnować taki wynik. Nie wiemy nawet w jakim tempie się odchudzałaś, czy miałaś duże niedobory, jak się stabilizowałaś, jak długo utrzymałaś wagę i w jakim tempie przytyłaś, ile diet "zaliczyłaś" wcześniej. Trudno radzić, bo mało wiemy i chyba żadna z nas nie jest dietetyczką. Jeśli udało Ci się schudnąć rozsądnie, to może wystarczy jedna wizyta u dietetyka korygująca błędy. Pierwszy krok masz za sobą - chcesz odwrócić tendencję. Powodzenia:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.