Temat: Marne efekty

Cześć dziewczyny ( bo to do was głównie się kieruje ) czy któraś z was też ma takie problemy z odchudzaniem ? . Jestem na diecie vitalii 10 tyg . Przez pierwsze 4 tyg waga leciała jak szalona . Teraz mam problem , żeby schudnąć 2kg w miesiącu . Trzymam się diety 100 % do tego ćwiczę 4 razy w tyg zarówno siłowo jak i cardio. Waga waha się strasznie ( skoki po około 2 kg z dnia na dzień ) . Mam guzy na tarczycy i biorę hormon , mimo , że hormony są w normie . Dodatkowo biorę diuretyk że względu na zatrzymywanie wody . Biorę też antykoncepcję hormonalna ( jeśli biorę tabletki aktywne jako tako waga spada , a podczas 7 dniowej przerwy nagle jest duży wzrost i tracę wtedy efekty nawet z dwóch tyg ) . Mąż odchudza się że mną i też na diecie vitalii schudł prawie 15 kg z czego ja przez ten czas niecałe 9 kg . Mój metabolizm chyba jest w opłakanym stanie . Podejrzewam , że jak zjadłabym coś nadprogramowego bankowo niemal od razu zobaczyłabym sporo więcej na wadze . Dziś już załapałam doła z tego powodu . Czy którejś z was też tak szaleje metabolizm ? Czy macie sposoby na jego wyregulowanie ? 

Bardzo dużo schudłaś- w zasadzie wyrobiłaś normę na 3 miesiące

Użytkownik4094025 napisał(a):

ConejoBlanco napisał(a):

Schudłaś 9kg w miesiąc? Ile dieta ma kalorii? 0,5kg/tydzień to jest normalne, rozsądne tempo odchudzania, a 9kg w 10 tygodni to nadal bardzo dużo (już nie mówię o 9kg w miesiąc).
Dieta 1900 kcl . Zaczynałam z wagą 96 kg teraz jest między 88/ 87/86 ciężko powiedzieć bo są te wahania . Bardzo dużo przytyłam w ciąży , być może dlatego na początku tak szybko spadało 

Użytkownik4094025 napisał(a):

ConejoBlanco napisał(a):

Schudłaś 9kg w miesiąc? Ile dieta ma kalorii? 0,5kg/tydzień to jest normalne, rozsądne tempo odchudzania, a 9kg w 10 tygodni to nadal bardzo dużo (już nie mówię o 9kg w miesiąc).
Dieta 1900 kcl . Zaczynałam z wagą 96 kg teraz jest między 88/ 87/86 ciężko powiedzieć bo są te wahania . Bardzo dużo przytyłam w ciąży , być może dlatego na początku tak szybko spadało 

Hej, ja jestem w identycznej sytuacji, waga poczatkowa 95.5 i na diecie okolo 10 tygodni teraz i dzisiejsza waga 86.9, slyszalam ze sie waga czasami moze zatrzymac - bede reportowac jezeli sie tak stanie. W sumie wydawalo mi sie ze szlo bardzo latwo od samego poczatku ale jakos teraz w tym tygodniu czuje ze godze glodna...mam nadzieje ze bedzie ok, trzymam kciuki, pamietaj aby nie przestawac diety bo to moze miec ciezkie skutki, trzymaj tak dalej.

dobrysiewicz napisał(a):

Użytkownik4094025 napisał(a):

ConejoBlanco napisał(a):

Schudłaś 9kg w miesiąc? Ile dieta ma kalorii? 0,5kg/tydzień to jest normalne, rozsądne tempo odchudzania, a 9kg w 10 tygodni to nadal bardzo dużo (już nie mówię o 9kg w miesiąc).
Dieta 1900 kcl . Zaczynałam z wagą 96 kg teraz jest między 88/ 87/86 ciężko powiedzieć bo są te wahania . Bardzo dużo przytyłam w ciąży , być może dlatego na początku tak szybko spadało 
Hej, ja jestem w identycznej sytuacji, waga poczatkowa 95.5 i na diecie okolo 10 tygodni teraz i dzisiejsza waga 86.9, slyszalam ze sie waga czasami moze zatrzymac - bede reportowac jezeli sie tak stanie. W sumie wydawalo mi sie ze szlo bardzo latwo od samego poczatku ale jakos teraz w tym tygodniu czuje ze godze glodna...mam nadzieje ze bedzie ok, trzymam kciuki, pamietaj aby nie przestawac diety bo to moze miec ciezkie skutki, trzymaj tak dalej.

To było takie jednotygodniowe zatrzymanie :) leci waga , ale nieco wolniej po prostu . Dziekuję za ciepłe słowa i również powodzenia ;) obecnie już 84 kg 

Hej! Chciałabym odświeżyć temat, ponieważ mam podobny problem. Jestem na diecie Vitalii prawie dwa miesiące. Trzymam się jej na 100 % a schudłam w sumie 4 kg przez ten cały czas. Czasami spadek w tygodniu jest 300 gram, czasami wzrost 200 gram. I to cały czas przy trzymaniu się jadłospisu, ważeniu wszystkiego co do grama. Nie mam żadnych stwierdzonych chorób a moja waga jest wysoka (więc powinna spadać szybko). Zwiększyłam też tempo odchudzania na maksymalne i zero efektu. Nie wiem co robić. Tracę zupełnie motywację... ☹️

Pasek wagi

Shandis93 napisał(a):

Hej! Chciałabym odświeżyć temat, ponieważ mam podobny problem. Jestem na diecie Vitalii prawie dwa miesiące. Trzymam się jej na 100 % a schudłam w sumie 4 kg przez ten cały czas. Czasami spadek w tygodniu jest 300 gram, czasami wzrost 200 gram. I to cały czas przy trzymaniu się jadłospisu, ważeniu wszystkiego co do grama. Nie mam żadnych stwierdzonych chorób a moja waga jest wysoka (więc powinna spadać szybko). Zwiększyłam też tempo odchudzania na maksymalne i zero efektu. Nie wiem co robić. Tracę zupełnie motywację... ??

a ćwiczysz ? :) ja jestem na diecie 2 miesiące i zauważyłam że jak opuszczę przed ważeniem jakiś trening to waga wolniej spada, a jak zrobię normalnie 3 treningi w tygodniu to mam prawie kilogramowe spadki, gdzie ustawione mam 0,6kg/tydz. :D teraz mam prawie -8kg, jeszcze stopka niezaktualizowana po @ wzroście :D i właśnie przy okresie mam wzrosty, tylko że one spadają normalnie jak mi się skończy :D

Pasek wagi

Shandis93 napisał(a):

Hej! Chciałabym odświeżyć temat, ponieważ mam podobny problem. Jestem na diecie Vitalii prawie dwa miesiące. Trzymam się jej na 100 % a schudłam w sumie 4 kg przez ten cały czas. Czasami spadek w tygodniu jest 300 gram, czasami wzrost 200 gram. I to cały czas przy trzymaniu się jadłospisu, ważeniu wszystkiego co do grama. Nie mam żadnych stwierdzonych chorób a moja waga jest wysoka (więc powinna spadać szybko). Zwiększyłam też tempo odchudzania na maksymalne i zero efektu. Nie wiem co robić. Tracę zupełnie motywację... ??

Za malo danych by cos powiedziec. 

Czasami tó sa banaly, ktos nie pije wystarczajacy wody, podjada przy gotowaniu, ocenia wage/kalorycznosc na öko, wszystko jest odtluszczone, moze cheat-meal Co tydzien, moze antykoncepcja hormonalne cos blokuje. Moze 2 m-ce tó nie tak duzo Ják na Twoj organizm? Jest spadek 4kg. Nie wiem jakie masz oczekiwania. 1kg tygodniowo tó jest rzadkosc.

Zwiekszanie tempa odchudzanie nie dziala na dluzsza méte. Nie mozna scinac za mocno kcl ani zajezdzac sie kardió.

A jak wszystko tak idealnie, to cos musi byc z tarczyca, insulinoodpornoscia, itd. Zawsze mozna mozna badania w tym kierunku porobic. 

julka19933 napisał(a):

Shandis93 napisał(a):

Hej! Chciałabym odświeżyć temat, ponieważ mam podobny problem. Jestem na diecie Vitalii prawie dwa miesiące. Trzymam się jej na 100 % a schudłam w sumie 4 kg przez ten cały czas. Czasami spadek w tygodniu jest 300 gram, czasami wzrost 200 gram. I to cały czas przy trzymaniu się jadłospisu, ważeniu wszystkiego co do grama. Nie mam żadnych stwierdzonych chorób a moja waga jest wysoka (więc powinna spadać szybko). Zwiększyłam też tempo odchudzania na maksymalne i zero efektu. Nie wiem co robić. Tracę zupełnie motywację... ??

a ćwiczysz ? :) ja jestem na diecie 2 miesiące i zauważyłam że jak opuszczę przed ważeniem jakiś trening to waga wolniej spada, a jak zrobię normalnie 3 treningi w tygodniu to mam prawie kilogramowe spadki, gdzie ustawione mam 0,6kg/tydz. :D teraz mam prawie -8kg, jeszcze stopka niezaktualizowana po @ wzroście :D i właśnie przy okresie mam wzrosty, tylko że one spadają normalnie jak mi się skończy :D

Nie ćwiczę. Przestałam ćwiczyć przed rozpoczęciem diety. Przez kontuzję kolana nie mogę już wykonywać żadnych obciążających ćwiczeń, a przy tej wadze to jest trudne samo w sobie. Miałam nadzieję, że sama dieta wystarczy. Mam doświadczenie odchudzania się u dietetyków z Naturhouse, gdzie bez ćwiczeń chudłam kilogram tygodniowo, gdy był duży spadek wody (mam od zawsze problem z zatrzymywaną wodą), na przykład po okresie lub na początku odchudzania to nawet do półtora kilograma. Efekty były naprawdę bardzo szybkie dzięki samej diecie, bez ćwiczeń. Podobało mi się to, bo nigdy nie byłam fanką aktywności fizycznych.

Pasek wagi

nuta napisał(a):

Shandis93 napisał(a):

Hej! Chciałabym odświeżyć temat, ponieważ mam podobny problem. Jestem na diecie Vitalii prawie dwa miesiące. Trzymam się jej na 100 % a schudłam w sumie 4 kg przez ten cały czas. Czasami spadek w tygodniu jest 300 gram, czasami wzrost 200 gram. I to cały czas przy trzymaniu się jadłospisu, ważeniu wszystkiego co do grama. Nie mam żadnych stwierdzonych chorób a moja waga jest wysoka (więc powinna spadać szybko). Zwiększyłam też tempo odchudzania na maksymalne i zero efektu. Nie wiem co robić. Tracę zupełnie motywację... ??

Za malo danych by cos powiedziec. 

Czasami tó sa banaly, ktos nie pije wystarczajacy wody, podjada przy gotowaniu, ocenia wage/kalorycznosc na öko, wszystko jest odtluszczone, moze cheat-meal Co tydzien, moze antykoncepcja hormonalne cos blokuje. Moze 2 m-ce tó nie tak duzo Ják na Twoj organizm? Jest spadek 4kg. Nie wiem jakie masz oczekiwania. 1kg tygodniowo tó jest rzadkosc.

Zwiekszanie tempa odchudzanie nie dziala na dluzsza méte. Nie mozna scinac za mocno kcl ani zajezdzac sie kardió.

A jak wszystko tak idealnie, to cos musi byc z tarczyca, insulinoodpornoscia, itd. Zawsze mozna mozna badania w tym kierunku porobic. 

Ja jestem perfekcjonistką i jeżeli już się za coś zabieram to nie odpuszczam. Ważę każdy produkt co do grama, nigdy nie podjadam podczas gotowania i trzymam się przepisu w 100 %. Prędzej dam czegoś mniej, niż więcej albo nie dojem całej porcji, bo niektórych nie byłam w stanie zjeść w całości. Nie chodzę głodna i nie mam na nic innego ochoty, bo dieta dostarcza wszystkiego, co potrzeba. Powiedziałabym nawet, że na diecie jem dużo więcej niż wcześniej, przed dietą. Z antykoncepcji nie korzystam. Szczegółowe badania hormonalne robiłam ostatnio dwa lata temu. Wszystko było super. Ale może warto je powtórzyć. Ostatnio wydłuża mi się cykl. Bardzo pilnuję się, żeby pić dużo wody. Poza tym ja nie piję nic innego. Jeżeli raz na dwa tygodnie wypiję herbatę, to nigdy jej nie słodzę. Jeżeli chodzi o dzienną kaloryczność to mam 1700 kcal i mam wrażenie, że przy 2000 kcal były lepsze efekty. Tylko, że wtedy było to dla mnie za dużo. Jakbym rozpychała żołądek tymi porcjami.

Pasek wagi

Shandis93 napisał(a):

nuta napisał(a):Shandis93 napisał(a):Hej! Chciałabym odświeżyć temat, ponieważ mam podobny problem. Jestem na diecie Vitalii prawie dwa miesiące. Trzymam się jej na 100 % a schudłam w sumie 4 kg przez ten cały czas. Czasami spadek w tygodniu jest 300 gram, czasami wzrost 200 gram. I to cały czas przy trzymaniu się jadłospisu, ważeniu wszystkiego co do grama. Nie mam żadnych stwierdzonych chorób a moja waga jest wysoka (więc powinna spadać szybko). Zwiększyłam też tempo odchudzania na maksymalne i zero efektu. Nie wiem co robić. Tracę zupełnie motywację... ?? Za malo danych by cos powiedziec.  Czasami tó sa banaly, ktos nie pije wystarczajacy wody, podjada przy gotowaniu, ocenia wage/kalorycznosc na öko, wszystko jest odtluszczone, moze cheat-meal Co tydzien, moze antykoncepcja hormonalne cos blokuje. Moze 2 m-ce tó nie tak duzo Ják na Twoj organizm? Jest spadek 4kg. Nie wiem jakie masz oczekiwania. 1kg tygodniowo tó jest rzadkosc. Zwiekszanie tempa odchudzanie nie dziala na dluzsza méte. Nie mozna scinac za mocno kcl ani zajezdzac sie kardió. A jak wszystko tak idealnie, to cos musi byc z tarczyca, insulinoodpornoscia, itd. Zawsze mozna mozna badania w tym kierunku porobic.  Ja jestem perfekcjonistką i jeżeli już się za coś zabieram to nie odpuszczam. Ważę każdy produkt co do grama, nigdy nie podjadam podczas gotowania i trzymam się przepisu w 100 %. Prędzej dam czegoś mniej, niż więcej albo nie dojem całej porcji, bo niektórych nie byłam w stanie zjeść w całości. Nie chodzę głodna i nie mam na nic innego ochoty, bo dieta dostarcza wszystkiego, co potrzeba. Powiedziałabym nawet, że na diecie jem dużo więcej niż wcześniej, przed dietą. Z antykoncepcji nie korzystam. Szczegółowe badania hormonalne robiłam ostatnio dwa lata temu. Wszystko było super. Ale może warto je powtórzyć. Ostatnio wydłuża mi się cykl. Bardzo pilnuję się, żeby pić dużo wody. Poza tym ja nie piję nic innego. Jeżeli raz na dwa tygodnie wypiję herbatę, to nigdy jej nie słodzę. Jeżeli chodzi o dzienną kaloryczność to mam 1700 kcal i mam wrażenie, że przy 2000 kcal były lepsze efekty. Tylko, że wtedy było to dla mnie za dużo. Jakbym rozpychała żołądek tymi porcjami.

Zwiększ zatem kaloryczność, skoro sama zauważyłaś, że przy 200 kcal efekty były lepsze. A te 300 kcal to zaledwie trzy łyżki oleju / oliwy. Nie powiesz, że jest to porcja rozpychająca żołądek. Dieta Vitalii, o ile kojarzę, bazuje na zapychaczach - wiecznie chleb, ziemniaki czy inne kasze...

Zoe23 napisał(a):

Shandis93 napisał(a):

nuta napisał(a):Shandis93 napisał(a):Hej! Chciałabym odświeżyć temat, ponieważ mam podobny problem. Jestem na diecie Vitalii prawie dwa miesiące. Trzymam się jej na 100 % a schudłam w sumie 4 kg przez ten cały czas. Czasami spadek w tygodniu jest 300 gram, czasami wzrost 200 gram. I to cały czas przy trzymaniu się jadłospisu, ważeniu wszystkiego co do grama. Nie mam żadnych stwierdzonych chorób a moja waga jest wysoka (więc powinna spadać szybko). Zwiększyłam też tempo odchudzania na maksymalne i zero efektu. Nie wiem co robić. Tracę zupełnie motywację... ?? Za malo danych by cos powiedziec.  Czasami tó sa banaly, ktos nie pije wystarczajacy wody, podjada przy gotowaniu, ocenia wage/kalorycznosc na öko, wszystko jest odtluszczone, moze cheat-meal Co tydzien, moze antykoncepcja hormonalne cos blokuje. Moze 2 m-ce tó nie tak duzo Ják na Twoj organizm? Jest spadek 4kg. Nie wiem jakie masz oczekiwania. 1kg tygodniowo tó jest rzadkosc. Zwiekszanie tempa odchudzanie nie dziala na dluzsza méte. Nie mozna scinac za mocno kcl ani zajezdzac sie kardió. A jak wszystko tak idealnie, to cos musi byc z tarczyca, insulinoodpornoscia, itd. Zawsze mozna mozna badania w tym kierunku porobic.  Ja jestem perfekcjonistką i jeżeli już się za coś zabieram to nie odpuszczam. Ważę każdy produkt co do grama, nigdy nie podjadam podczas gotowania i trzymam się przepisu w 100 %. Prędzej dam czegoś mniej, niż więcej albo nie dojem całej porcji, bo niektórych nie byłam w stanie zjeść w całości. Nie chodzę głodna i nie mam na nic innego ochoty, bo dieta dostarcza wszystkiego, co potrzeba. Powiedziałabym nawet, że na diecie jem dużo więcej niż wcześniej, przed dietą. Z antykoncepcji nie korzystam. Szczegółowe badania hormonalne robiłam ostatnio dwa lata temu. Wszystko było super. Ale może warto je powtórzyć. Ostatnio wydłuża mi się cykl. Bardzo pilnuję się, żeby pić dużo wody. Poza tym ja nie piję nic innego. Jeżeli raz na dwa tygodnie wypiję herbatę, to nigdy jej nie słodzę. Jeżeli chodzi o dzienną kaloryczność to mam 1700 kcal i mam wrażenie, że przy 2000 kcal były lepsze efekty. Tylko, że wtedy było to dla mnie za dużo. Jakbym rozpychała żołądek tymi porcjami.

Zwiększ zatem kaloryczność, skoro sama zauważyłaś, że przy 200 kcal efekty były lepsze. A te 300 kcal to zaledwie trzy łyżki oleju / oliwy. Nie powiesz, że jest to porcja rozpychająca żołądek. Dieta Vitalii, o ile kojarzę, bazuje na zapychaczach - wiecznie chleb, ziemniaki czy inne kasze...

Zgadza się. Dużo jest chleba, ziemniaków i przeróżnych kasz. Te ilości są naprawdę ogromne. Choć lubię takie rzeczy, to mam wrażenie, że przez to nie chudnę. Myślałam, że jak zmniejszę kaloryczność to schudnę więcej, a przynajmniej te 0,6 kg tygodniowo, ale ostatnio efektów nie ma żadnych. Spróbuję wybrać się na badania. Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi! 😊

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.