Temat: Wino

Cześć, kto ma problem z rzuceniem wina/alkoholu? Jak pozbywaliście się nawyku? Pozdrawiam.

nie mam takiego nawyku wiec nie musze sie pozbywac 🍷🍷🍷

to nie nawyk a nałóg. Nazywajmy rzeczy po imieniu..

Masz rację. Niech więc ta dieta będzie super okazją do zerwania z nalogiem. Nienawidzę swoich nadprogramych kilogramów bardziej, niż kocham wino. Nie mogę patrzeć na siebie. 

Zależy co masz na myśli. Jeżeli już długo nie potrafisz odstawić i pijesz codziennie to musisz zgłosić się do specjalisty. 

Ja odkąd zaczął się koronawirus też nie odmawiałam alkoholu, ale postanowiłam sobie że po świętach nie tykam się alkoholu, dopiero drugi dzień, ale nie ciągnie mnie w ogóle. Nie widziałam też żadnego problemu w tym że rzucam, a Ty ? 

A po co rzucać :)?

Nie mogę zrzucić 6 kilogramów. Od wina puchnę. Alkohol spowalnia przemianę materii o 30%.

Kwiacia napisał(a):

Nie mogę zrzucić 6 kilogramów. Od wina puchnę. Alkohol spowalnia przemianę materii o 30%.

A jakie wino pijesz? Ja tylko wytrawne (czasem półwytrawne) i nie widzę praktycznie zadnego wpływu na wagę odżywiając się tak samo jest piję/nie piję.

Wytrawne i półwytrawne. Niestety, chodzi chyba i ilość w moim przypadku. Ciężko mi odpuścić po jednej lampce. 

Jedna mała lampka wina dziennie tobie nie zaszkodzi :)  Na zdrowie! 🍷

Aha, jeśli bardzo Ci przeszkadza ten nawyk, to staraj się pić coraz mniej, po czasie co 2 dzień, co 3 dzień itd. Tak ja bym zrobiła. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.