Temat: Smacznie Dopasowana koszty

Cześć teraz wydałam 285zł  we frisco ale jeszcze dokupowałam rzeczy. Nie wiem czy można to uznać za tydzień, raczej nie. Ja sie trochę martwie że zmarnuje mi się jedzenie. Jestem sama, to jedzenie ledwo mieści sie w lodowce. Moze faktycznie jakbym kupiła w sklepie i tyle gramow ile piszą, ale we Frisco wszystko jest pakowane. A z drugiej strony jakbym miała to wszystko dźwigać.... Podoba mi się to że poznaje nowe potrawy właśnie te wegańskie bez produktów których nie lubię np jabłek ( gdzie w każdej diecie one są), ale taka dieta to niestety dyscyplina dla nas. I sobie tak myślę, że te zakupy że to myślenie o jedzeniu, że zjem i za 3.5 h robić kolejne albo na zapas na cały dzień ( ale  ciężko mi się mieszczą miseczki z potrawami). Cała lodówka jest w warzywach owocach i tak sobie myślę, że one będą mógłby byc tak do 10 dnia. Potem będą gnić. Mogę też zamieniać potrawy, produkty. No nie wiem. Z poprzedniego zamówienia sporo rzeczy mi zostało, innych mi brakowało, musiałam dodatkowo chodzić do sklepu. Z jednej strony najtrudniejsze są początki bo wtedy trzeba kupić produkty które starczają nam na dłużej. Ale jeszcze nie czuję tego ... luzu. Dodatkowo miałam przerwe przez tydzien, właśnie przez zakupy, a raczej ich brak, więc robię teraz 2 tydzień. Powiem szczerze że chyba chciałabym gotowy catering. Właśnie Vege bez rzeczy których nie lubię. ale na razie poucze się gotować, poznam różne potrawy, no bo jednak carering to droższa sprawa.  Właściwie w lodówce w domu mam wszystko co zdrowe, mam wrażenie że tonę w tym jedzeniu.