- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 marca 2019, 14:48
Czesc :)
Od poniedzialku zaczynam diete z Vitalia i szukam osob do wsparcia i wzajemnej motywacji.
Obecnie waze 71 kg przy 168 cm, chcialabym schudnac do 59kg. Diete mam juz wykupiona.
Mam 21 lat I jestem bardzo pozytywnie nastawiona osoba, na co dzien duzo sie smieje. Obecnie pracuje, od pazdziernika zaczynam studia.
Pozdrawiam,
Natka
7 marca 2019, 16:23
Natka, dasz radę! Mam podobny wzrost (170cm), a waga, z której startowałam, to było 68kg. Tak naprawdę wystarczyło więcej ruchu (głównie rower, siłownia plenerowa) i ograniczenie ilości słodyczy (kiedyś potrafiłam zjeść tabliczkę czekolady na jedno posiedzenie...). Nie korzystałam z pomocy dietetyka, nie liczyłam spożywanych kalorii (no, może tylko przez pierwszy tydzień). Waga najpierw ładnie zleciała do 65kg, potem do 63kg, a obecnie mam tyle, ile na pasku... i utrzymuję ją do dziś. Wiem, że gdybym obcięła kalorie, mogłabym uzyskać jeszcze lepszy wynik, ale za bardzo lubię jeść :))
7 marca 2019, 16:48
Jeśli nie chorujesz na tarczycę i inne zaburzenia hormonalne, przy rozsądnej ilości jedzenia i zwiększonej dawce ruchu, zrzucisz nadbagaż w trymiga i to niemalże bez żadnego wysiłku. Ważne, aby się do niczego nie zmuszać i znaleźć sport, który sprawia ci przyjemność. Dbaj o białko i tłuszcze, jedz węglowodany złożone. Nie odmawiaj sobie całkowicie słodyczy, lecz ogranicz ich ilość. Słodkie soki zamień na wodę, jogurty owocowe na te naturalne. Kilka drobnych tricków, a efekt murowany. Życzę powodzenia :)
7 marca 2019, 19:49
Jak ma działać "zamiana" słodkiego na wodę i kwaśny jogurty naturalny? Myślałam, że niezdrowy smak słodki zamieniamy na ten zdrowy ale dalej słodki. Ja bym rzygała po takiej zamianie. To jak zamiast pączka zjeść jabłko. Gdzie tu logika?
7 marca 2019, 19:59
Jak ma działać "zamiana" słodkiego na wodę i kwaśny jogurty naturalny? Myślałam, że niezdrowy smak słodki zamieniamy na ten zdrowy ale dalej słodki. Ja bym rzygała po takiej zamianie. To jak zamiast pączka zjeść jabłko. Gdzie tu logika?
Chodzi o ograniczenie cukru... Bo skoro nie mogę zrezygnować z czekolady, to może chociaż z Tymbarków? Osobiście wolę zjeść jogurt naturalny z dodatkiem siemienia lnianego i np. bananem niż wiśniową Jogobellę z syropem glukozowo-fruktozowym w pakiecie.
Słodycze za to wcinam wciąż, choć teraz już rzadziej i nieduże porcje - z tego nie zrezygnuję całkowicie, bo nie potrafię :) Bez słodkich soków i jogurtów mogę się obejść. Wszystko zależy od tego, czego jesteś sobie w stanie odmówić z łatwością.
Może autorce, podobnie jak tobie, łatwiej będzie odpuścić sobie czekoladę i ciasta, a nie rezygnować z owocowych jogurtów? Każdy przecież dopasowuje dietę pod siebie.
8 marca 2019, 00:11
Natka na pewno dasz radę-powodzenia i wytrwałości :) Ja co prawda mam ten sam wzrost i wagę ale cel wyższy bo nawet nie marzę o powrocie do takiej wagi jak ty planujesz :) I tak mi już bardzo ciężko zbić te pozostałe kg...
8 marca 2019, 09:41
Natka na pewno dasz radę-powodzenia i wytrwałości :) Ja co prawda mam ten sam wzrost i wagę ale cel wyższy bo nawet nie marzę o powrocie do takiej wagi jak ty planujesz :) I tak mi już bardzo ciężko zbić te pozostałe kg...
No właśnie szkopuł w tym, że mi także ciężko jest zbić te ostatnie 1-2kg, więc przestałam z tym walczyć. Lubię zjeść kawałek pieczonej w marynacie karkówki z ziemniaczanym pureé, od czasu do czasu jakieś domowe frytki, pizzę czy stripsy, wypić ze dwie lampki czerwonego wina, puszkę Coca-Coli albo lekko posmarować kanapkę majonezem. Nie mam zamiaru rezygnować z tych rzeczy całkowicie, więc... Po prostu to zaakceptowałam :) Wolę także wszamać w ciągu dnia 2-3 większe porcje jedzenia niż mniejsze - to pewnie również nie pomaga w spadku wagi, ale nie zamierzam się głodzić dla cyferek.
Liandra, myślę, że u Ciebie spadek wagi będzie następował bardzo powolutku, ale jednak, bo do zrzucenia masz trochę więcej kg. U mnie raczej zatrzymało się to na amen :) Powodzenia, dziewczyny, trzymam kciuki.
8 marca 2019, 09:51
Hej, trzymam kciuki za wytrwałość :) Grunt to cierpliwość i wierzę w to, że po malutku waga zacznie lecieć. Na jakim kierunku zaczynasz studia?
8 marca 2019, 10:15
Ves- mam nadzieję bo jednak ja mam jeszcze spokojnie nawet do 10kg do zrzucenia i ciągle było by to dobrą wagą-nie za niską ;) ale żeby choć 6... Spada już bardzo nędznie a błyskawicznie wraca na ten sam poziom co teraz..nie bardzo mam ochotę się z tym pogodzić wizualnie ;)