Temat: Zaczynam! Kto ze mną?

Ta dieta Montignaca to chyba jeden z rozsądniejszych sposobów odżywiania. Poczytałam troszkę i zaczynam od jutra odżywiać się w ten sposób, postaram się też popilnować mniej więcej ilości kalorii, które będę zjadała. Ktoś ma ochotę się przyłączyć, żeby można było porównać wyniki? A może już jesteście na tej diecie i podzielicie się swoimi spostrzeżeniami, jak Wam idzie, z czym jest problem, co daje kopniaka, żeby nie rezygnować?
Pasek wagi
Kaha, tylko to raczej nie było takie "tłuszczowe" tycie, chyba bardziej zatrzymanie wody w organizmie itp. "atrakcje". Na pewno nie nazbierałaś 15 kg tłuszczu w 3 miechy. A w ogóle, mam nadzieję, że już jest w porządku, co? Hormony uregulowane i wracasz do formy?
Pasek wagi
Na razie się męczę z wagą. Mam nadzieję, że to woda i po odstawieniu (a nic nie biorę od dwóch tyg. dopiero) powoli wszystko zejdzie (mam nadzieję, że choć trochę zejdzie). Na razie pozbyłam się 2kg, ale to po @ pewnie tylko woda:-/ TSH badałam wczoraj i wyszło niższe niż norma więc powinno być ok.
Trochę czasu, cierpliwości i odpowiednich leków i będzie w porządku. Trzymam kciuki za dalsze spadki wagi!
Pasek wagi
Ja też! Głowa do góry :)
Pasek wagi
Jaki piękny śnieżny dzień. W sam raz na spacer przez zaspy, hehehe :)
Pasek wagi
Przy tej pogodzie to nawet się nie chce nosa za drzwi wystawiać. Kiedy wreszcie przyjdzie ta wiosna? :/
Pasek wagi
Wracam niczym córa marnotrawna... Ostatnie kilka miesięcy było zwariowane.
3 raz w ciągu roku (2012) zmieniłam kraj zamieszkania - Z Nowego Świata do Starego, a potem na Wyspę. :D
Chcę wrócić do Montignaca... I po przeczytaniu książki (która niestety została w PL), kilkunastu forów, stron www, blogów... wiem że nic nie wiem. Zapętliłam się strasznie i już nie wiem co mi wolno a czego nie.
Do końca miesiąca jestem bez kasy więc muszę się raczyć tym co w lodówce, więc nie bardzo mogę wybrzydzać.

Zastanawiam się czy coś takiego by przeszło -> http://miszmasz-maszmisz.blogspot.co.uk/2012/07/vegan-tadig-z-pistacjami-suszona.html oczywiście bez ziemniaków, no i co z tą oliwą nieszczęsną?
czytalam o tej diecie tu: http://www.dietamontignaca.com/
bardzo szybko zamknelam zakladke jak zobaczylam to:


fajnie, efekty... szkoda tylko z nawet nie pokazali twarzy tych "puszystych" pan:/ jakas sciema na maxa
Jak tak uważasz... nikt Cię nie zmusza do tej diety. Ja jestem od 1 lutego i widzę efekty na sobie. Może nie są widoczne tak szybko, jak po Dukanie np, ale są i jest duża szansa, ze zostaną. Dowód masz na pasku
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.