Temat: Cambridge - dla tych co juz korzystały i tych, co będą:-))

Pomyslałam sobie, że otworzę temat diety cmabridge. Wszyscy są mile widziani, a zwłaszcza osoby, które już stosowały tę dietę, jak również te, które mają zamiar.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami i przeżyciami oraz spostrzeżeniami z tej diety
Dieta Cambridge...nie polecam...
Pełna zapału kupiłam zupek i koktajli na trzy tygodnie ścisłej - potem miałam zamiar jeszcze dokupić na tzw. wychodzenie z diety. Niestety, mnie te zupki nie smakowały - ogólnie katorga - wytrzymałam na ścisłej 2tygodnie, a potem dwa tygodnie na mieszanej. Kolejne dwa tygodnie BARDZO pilnowałam się z jedzeniem - efekt? 7kilo mniej. Ktoś może powiedzieć, że to fajny wynik - może, ale wiem, że rozsądną dietą też można taki wynik osiągnąć. Jak tylko nieco zwiększyłam ilość jedzenia w ciągu tygodnia 4kilo wróciły, potem kolejne dwa. Ale jak ktoś ma ochotę niech próbuje ;) Wiem, że są osoby zadowolone z tej diety ;)
moja bratowa stosowała schudła na nich 20 kg :) ważyła 90 kg  a zeszła po tym na 70 potem na 65 nawet nie dokończyła całości ponoć nie ćwiczyła bo to podobno nie wskazane. sama nie wiem bo nie stosowałam ale wiedziałam po niej :)
Jedzac 600 kcal dziennie z ta dieta to nawet przy tak niskiej kalorycznosci z innymi produktami napewno sie schudnie, ale co z tego? A potem... jo-jo gwarantowane...
Pasek wagi

Ja stosowałam tę dietę i byłam bardzo zadowolona (nie myslałam że beda efekty tak szybko) przez 3 tygodnie schudłam 13 kg. I trzymałam wagę przez 10 lat. Zamiast koktailów (które mi nie podchodziły) piłam zupki  - najbardziej smakowała mi jarzynowa.
 Zaczęłam teraz dietę SB ale jak skończę to przejdę na Cambridge moim zdaniem warto.

Przy stosowaniu tej diety nie mozna ćwiczyć, dostarczasz organizmowi mało kalorii jedna zupka ma tylko 170 kalorii (chyba). A pije się tylko 3 torebki dziennie. A jeszcze jak by ćwiczenia doszły do się mozna wykończyć.
nie zauważyłam żeby moja bratowa miała jaki kolwiek efekt jojo po tym może teraz bo jest w 5 miesiącu ciąży ale wcześniej trzymała wagę cały czas
Stosowalam Cambrige i faktycznie schudlam, przestrzegalam jej dokladnie, ale straszna katorga bo w trakcie jej trwania nie mozna nic.Niestety potem kilogramy wrocily i znow zakupilam Cambrige ale juz nie moglam jej stosowac, bo bardzo bolal mnie zoladek.Teraz walcze naturalnie, ale czuje sie jak Don Kichot ciagla walka z wiatrakami.
ja jestem w tej chwili na tej diecie i bardzo sobie chwale
stosowalam ja juz wczesniej - jakies 5 lat temu efekt byl i utrzymywal sie, przez 2-3 lata zero problemow ze zmiana wagi a potem... no coz... dopoki nie zaczelam zrec jak swinia do tego kupila auto i zmienilam tryb zycia na bardzo siedzacy :(
czyli nie efekt jo-jo tylko zmiana trybu zycia na gorszy...
aktualnie jestem w trakcie 3 tygodnie diety scislej - ale mam male odstepstwa tzn musze dostarczac sobie blonnika, gdyz inaczej sa klopoty z regularnym wyproznianiem, wiec dziennie dokladam 1 jablko lub grejfruta i dwie solidne garsci mieszkanki platkow i otreb.
cwiczyc mozna na tej diecie- czego tez jestem przykladem, tylko zasada jest taka by najpierw zaczac cwiczyc a potem przejsc na diete - tzn jesli organizm jest przyzwyczajony do wysilku to dalej go kontynuowac, ale jesli nie cwiczylyscie do tej pory i chcecie stosowac Cambridge to nie nalezy rozpoczynac cwiczen.
ja cwicze codziennie, obowiazkowo a6w, a do tego silownia, joga, step albo vacu well, na co mam ochote :)
nie mam problemu ani z zawrotami ani z omdleniami, ale organizm byl przyzwyczajony do wysilku.
smaki produktow rozne, niektore mi podchodza inne nie...
z zupek odradzam zurek - ma dziwny smak i konsystencje, jarzynowa jest dosc pikantna i aromatyczna, pomidorowa ok, brokulowa z serem - ekstra, ziemniaczana tez, koktajle troche za slodkie, szczegolnie jak sie je robi z mala iloscia wody jako tzw budyn, ale za to batoniki - rewelacja, szczegolnie zurawinowy musli :))

Bardzo się cieszę, że się wpisujecie i z radością czytam Wasze opinie. Ja też znam tę dietę, gdyz sama ja stosowałam, ale niestety u mnie był powrót do wagi sprzed diety. Ale wiem, że są osoby, które utrzymują wagę. Moja koleżanka z pracy też stosowała kiedyś tę dietę i rzeczywiście nie przytyła później. Teraz ponownie poszła na dwa tygodnie. Teraz nowością na rynku są batony cambridge, które się je zamiennie z zupkami.
No i nie wolno ćwiczyc, pod żadnym pozorem.
A i nie wolno nic podjadać. Dieta ta ma bowiem pewne chemiczne konfiguracje, które w momencie zjedzenia czegoś słodkiego może spowodować komplikacje.
Teraz jest róweniż bardzo duży wybór koktajli.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.