Temat: Trener personalny

witam miesiąc temu poszłam z koleżankami (razem ze mną 6 osób) na siłownię koszt 72zl po zniżce  dla uczących ja i 2 koleżanki skorzystałyśmy z trenera personalnego i otrzymałyśmy taki trening 60 min cardio czyli rower i lub bieżnia plus dieta tłuszczowa na jeden tydzień która miała mieć 2000 kcal a w rzeczywistości miała około 1200 kcal i codziennie do jedzenia to samo nawet 2 i 3 posiłek w ciągu dnia ten sam  po przeczytaniu w necie info na czym ta dieta polega nawet do niej nie podeszlam poinformowałem o tym trenerkę i oznajmiłam jej ze chce tylko trening koleżanki dalej dieta ale już niby zbilansowana miała mieć 1700 kcal jak się znów okazało około 1400 w rzeczywistości do tego 3 litry wody dziennie i trening ten sam plus 15 min a dodam że trening ma być według niej max 3x tydz przy ostatniej wizycie na silowni poinformowalam trenerkę że strasznie boli mnie kolano i zapytałam czy mam wchodzić na bieżnie odpowiedziała że tak  potem zaczęło coś mi strzelać w kolanie i okazało się że mam zmiany zwyrodnieniowe z cechami chondromalacji i lekarz rodzinny zakazał chodzenia na siłkę aż do wizyty u ortopedy oczywiście zadzwoniłam do trenerki żeby mnie podliczyła za ten "trening" nie zadzwoniła do mnie tylko koleżankom powiedziała że mam zapłacić 120zł a one po 140zł dając nam wszystko to samo miała być jakaś zniżka a tu taka cena za dwa pomiary na wadze po 20zł a reszta chyba za ten marny trening i dietę z kosmosu której miało nie być w cenniku siłowni jest trening personalny 3x godz za 120zl a ona nie wykonała z nami ani jednego treningu co myślicie o tym treningu zapłacić tyle czy negocjować cenę ?

Czekaj czekaj... Trenerka ułożyła Ci trening "biegaj na bieżni przez godzinę"? I masz za to zapłacić?!! No tego jeszcze nie było :D Chyba zostanę trenerem personalnym i zacznę czesać kasę na naiwnych :D

No właśnie sama jestem w szoku bo nie tak sobie to wyobrażałam

Wyklocalabym się z nią. No narazila cię na utratę zdrowia i masz jej za to płacić? 

Strasznie ciężko się to czyta...

spróbuję ale może być ciężko

pod jakim względem ciężko się czyta ?

przecinki, kropki i inne znaki interpunkcyjne ulatwiaja czytanie. tego twojego belkotu nie da sie zrozumiec. 

to nie czytaj i się nie wypowiadaj jak nie masz nic mądrego do powiedzenia i zamiast się czepiać idź wyładuj swoje frustracje np biegając

Ja bym za taki "plan treningowy" nie zapłaciła ani grosza.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.