Temat: Ćwiczenia brzucha i rozkład makro

Witam! :)

Mam nadzieję, że mi pomożecie. Napiszę od początku. Przez wiele lat byłam praktycznie osobą niećwiczącą ( zero WF w szkole, przez ok 2 lata praktycznie na tyłku siedziałam i to dosłownie) ze względu na moje nogi ( wiele operacji). Zawsze byłam osobą szczupłą, ale lubiłam sobie pojeść (słodycze, fast food itp, ogólnie zero trzymania jakiejkolwiek diety). Jak można się domyślić nie miało to najlepszego wpływu na moje ciało. Wciąż jestem osobą szczupłą i wagę mam prawidłową, bo 54 kg przy 160 cm wzrostu. ALE na lini pępka mam odłożony po prostu tłuszcz :) I nie przesadzam. W talii mam 67 cm zaś w lini pępka 77. Nie jest to masakrycznie dużo, ale widoczne. 

Ćwiczę na siłowni cardio i siłowe, jednak to nic nie daje. Chudnę z nóg i tyłka, a chciałabym troszkę zmniejszyć tego ,,baboka'' ;D Chciałabym się zabrać do tego porządnie, ale kompletnie się na tym nie znam. Miałabym wielką prośbę. Chodzi o podpowiedź dotyczącą ilości spożywanych kalorii i jakie mniej więcej makra? Oraz co z tym brzuchem począć? Jeśli chodzi o mięśnie to jest baaaaaaardzo słabo. Wielu ćwiczeń nie jestem w stanie wykonać, bo są za słabe, od razu drżą. Przy ,,desce'' już po ok 30 sekundach mięśnie mi skaczą. 

Dieta hmmm, nie jest typowo kulturystyczna. Ot zdrowo się odżywiam, ale pozwalam sobie na drobne ustępstwa. Kilka razy w miesiącu jakieś ciasto (nie zawsze) lub wypad na jakieś naleśniki. Oczywiście wliczam to wszystko w bilans :) 

I ostatnie pytanie ;) Mam pulsometr z lidla. Po ćwiczeniach pokazuje mi, że spaliłam ok 1200 kalorii. Czy to możliwe? Bo wydaje mi się, że jednak za dużo. Ćwiczę 10 min rozgrzewki na orbim, później FBW (a raczej machanie na maszynach) i na koniec 45 min cardio.