- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 listopada 2015, 23:40
Witajcie kochane !! :) Dziś zaczęłam trening na rowerku stacjonarnym . Podkreślam że z kondycją u mnie kiepsko . Jeździłam czasami na największym ale głównie na najmniejszym obciążeniu .Przez 2 h .Starałam się utrzymać szybkie tempo . Nie spociłam się , nie zmęczyłam , ale co najbardziej mnie martwi wgl nie bolą mnie nogi :/ bolą mnie trochę pośladki (ale to zapewne przez niewygodne siedzenie ) a nogi nic a nic .Czy któraś z Was tez tak miała na początku ? Dodam że jak jeżdżę na zwykłym rowerze to zazwyczaj czuje lekki ból nóg :/ Czy to znaczy że nie jeździłam tak jak powinnam ? jak powinnam jeździć na rowerku stacjonarnym żeby wysmuklić nogi i schudnąć ? Bardzo Was proszę o pomoc :) !
Edytowany przez 2d0b1bbbfcc1f720b33f926e06792893 22 listopada 2015, 23:41
23 listopada 2015, 11:46
Jeżeli zależy Ci tylko na schudnięciu dwugodzinne treningi są przesadą - służą bardziej poprawieniu wydolności i wytrzymałości. Owszem, z dymem pójdzie trochę kalorii, ale głównie z bieżących dostaw. Lepiej ogranicz czas o połowę. Na początek średnie obciążenie i umiarkowana intensywność, albo zaczynaj z niższego obciążenia i stopniowo dodawaj. Z czasem możesz wprowadzić interwały. Trening "na spalanie" nie jest intensywny, nie męczy fizycznie - jest nużący ze względu na swoją monotonność. Zadbaj o odpowiednią dietę.
Skąd pomysł, że powinno boleć cokolwiek? Nie powinno.
Edytowany przez kutkutdak 23 listopada 2015, 11:54
23 listopada 2015, 18:31
Nie stosuje jakieś specjalnej diety .Zazwyczaj kończą się one u mnie po 2 dniach . Teraz nie jem po h 18 i ograniczam słodkości :)
26 listopada 2015, 12:57
26 listopada 2015, 21:37
Kiedyś usłyszałam, ''nie ważne jak i co ćwiczyć ważne żeby się spocić''. Cos w tym jest trening musi dac w kosc, ja też jeżdże na stacjonarnym , na srednim obciążeniu z prędkością min25km/h, gnaty mnie nie bolą ale się spocę.
To głupotek ktoś Ci naopowiadał. Pot nie jest wznacznikiem efektywności ćwiczeń a jedynie reakcją organizmu na wysoką temperaturę. Ergo możesz spocić się nawet leżąc, ale nie znaczy to, że schudniesz.