- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lutego 2015, 22:59
hej. Biegam od poniedziałku, ale mam bardzo mało mięśni i wiem, że bieganie mi ich nie przywróci, a wręcz w drugą stronę. I tu moje pytanie, bo jeszcze dołożę 30 min ćwiczeń, np. mel b, na początek dla mnie wystarczy, i nie wiem czy lepiej po bieganiu(bo przed nie, bo już później nie będzie mi się chciało biegać) czy np. wieczorkiem biegać(biegam tak 5/6 km) a rano poćwiczyć. Jak lepiej i czy to w ogóle dobry pomysł?
12 lutego 2015, 23:01
Robienie mięśni to w 90% dieta, na redukcji raczej ciężko będzie.
12 lutego 2015, 23:05
ale w moim wypadku, jak kilka tygodni poćwiczę, to chociaż je później czuję jak napinam, mimo, że jest to redukcja. Zakładając, że na razie tyle mi wystarczy :) to która opcja lepsza? :)
13 lutego 2015, 00:19
Jak dla mnie nie wiem,czy to nie jest przeciwwskazanie do biegania. Bo możesz sobie stawy zajechać, jeśli nie masz amortyzacji z dość mocnych mięśni.
13 lutego 2015, 08:54
na prawdę? :( To chyba zrezygnuje z biegania i będę po prostu więcej ćwiczyć. Dziękuję za odpowiedzi.
13 lutego 2015, 09:29
Powinnas cwiczyc i biegac. Miesnie z cwiczen pozwola ci sprawniej biegac. 30 min cwiczen wystarczy. Ja zawsze cwicze przed bieganiem jako rozgrzewka ale jesli tobie sie nie chce naraz to i to, to najlepiej jakbys biegala co drugi dzien i co drugi dzien cwiczyla. Mialabys urozmaicenie.