Temat: cwiczyc dluzej raz dziennie czy kilka razy a krocej??

Hej.Od jakis 3-4tygodni 4-6razy w tygodniu robie marszo-bieg(okolo 6km w 47-50min),chcialabym dodac cwiczenia z kettlebells(30min cardio polaczone z silowym) i tu moje pytanie czy najlepiej cwiczyc przed,po marszu czy np.po obiedzie ???Marsze robie z rana po sniadaniu a,ze narazie nie pracuje to mam caly dzien,zeby cos pozniej poczwiczyc.Czytalam,ze lepiej rozbijac aktywnosc w ciagu dnia,bo wtedy metabolizm nie zwalnia,ale jest tyle sprzecznych info,ze juz sama nie wiem.Dzieki 

Pasek wagi

Rozgrzewka około 10 min- potem kettlebells- a potem marszobieg :)
Skoro kettlebells to już siłówka + aeroby, możesz potem biegać np. 30 min zamiast godziny ;)

Ale każdy organizm wytrzymuje inaczej :)

Acha dzieki,tylko mam z tym jeden problem,bo po kettlebells jestem strasznie spocona a mieszkam nad samym morzem i chodze tam na marsze i boje sie,ze nawet jak sie powycieram to mnie przewieje(zimno) a ja czesto choruje;/.Myslisz,ze jak bede jednak robic osobno to efekt bedzie podobny??Dzieki

Pasek wagi

Po wytarciu możesz poświęcić dwie minuty na wysuszenie włosów i ciała suszarką, założyć suche ciuchy - i lecisz. Zresztą marszobiegi same w sobie mają ten problem, że na odcinkach biegowych się pocisz, a potem na marszowych może Cię przewiać. Może wiatrówka? Oczywiście będzie gorzej oddychać (nawet biegowa), ale pod nią i tak będziesz bardziej czy mniej mokra, a tak miałabyś ochronę przed wiatrem i najwyżej trochę się zagrzejesz.

PS. Podstawa to oczywiście termoaktywna syntetyczna bielizna, odciąga wilgoć od skóry i odprowadza dalej przez parowanie.

Pasek wagi

Niby tak,ale sam musisz przyznac,ze dalej jest to niekonfortowe i szczerze najgorsza opcja dla mnie,wiatrowke,bielizne itp.wszystko mam odpowiednie.Sprobuje tak zrobic i zobacze jak sie bede czuc;)Chociaz rozmawialam z moim kolega trenerem przed chwila i tez powiedzial,ze to jest najlepsza opcja,ale jezeli rozdziele te 2treningi to efekt tez bedzie dobry a do tego robiac cos po poludniu pobudze organizm do spalanie wieczorem:)

Pasek wagi

Przyznaję, że z komfortem to nie ma wiele wspólnego. Ale jest też dobra wiadomość (potencjalnie, bo nie wiem czy będziesz miała takie odczucia jak ja). Otóż gdy z czasem przeszedłem do ciągłego biegu bez marszu, zupełnie mi przestało przeszkadzać że jestem spocony. W czasie biegu zupełnie tego nie czuję. Lubię biegać intensywnie i zawsze po powrocie ciuchy są mokre, a głowa jak spod prysznica, a mimo to czuję to dopiero po powrocie do domu.

Ale z drugiej strony rozbicie treningu na dwa z punktu widzenia spalania nie powinno za bardzo zaszkodzić. Zobacz ten artykuł - okazuje się, że choć dzieląc trening spalisz mniej tkanki tłuszczowej w czasie jego trwania, to na koniec dnia liczy się ile spaliłaś, nieważne skąd.

Pasek wagi

No masz racje,ja podczas samego marszo-biegu tez nie czuje dyskomfortu,ale w domu jest masakra i bez prysznica ani rusz;)A takie wychodzenie z domu po treningu jednak na nieswiezo srednio mi sie widzi.Chyba jednak bede je robic osobno,zwlaszcza,ze marszo-bieg trwa 50min a kettlebells 30min plus 10min rozgrzewki,czy kazdy bedzie mal wiecej niz 30min.Tluszczyk powinnien sie palic;)Dzieki za info,poczytam:)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.