Temat: stretching czy body shape

Chciałam Was prosić o poradę. Muszę zapisać się na jakiś wf na uczelni i nie wiem co wybrać. Jest wiele opcji, ale najbardziej mi odpowiadają (także czasowo) stretching i body shape. Na to drugie chodziłam w poprzednim semestrze - coś a'la Chodakowska - nawet mi się podobało, ale nie przepadałam za stepem. Teraz rozważam te zajęcia u innej prowadzącej - podobno są dużo bardziej wyczerpujące. Z kolei prowadzący stretching podobno jest profesjonalistą. Biorę jeszcze pod uwagę aqua fitness, ale obawiam się przesuszenia skóry (i tak jest baardzo sucha ;/)

No więc co byście wybrały - zakładając, że mam zamiar chodzić na siłownię ok. 3 razy w tygodniu + te zajęcia (raz w tygodniu). Może stretching byłby swego rodzaju odpoczynkiem? Dzięki ;)
To na body shape też jest step?? Niedobrze, bo nie lubię tego a planowałam na te zajęcia grupowe się wybrać...

Wybierz stretching. Trochę rozciągania nie zaszkodzi.
Jeśli prowadzący faktycznie dobry, chyba wybrałabym stretching. Nie jest to intensywna aktywność, ale skoro i tak planujesz chodzić na siłownię, to stretching powinien być miłym dopełnieniem :)
Ja bym poszła na stretching, nie lubię chodakowskich i innych takich.
Ja bym wybrała stretching, bo po prostu bardzo go lubię. :)

EnolaaGay napisał(a):

To na body shape też jest step?? Niedobrze, bo nie lubię tego a planowałam na te zajęcia grupowe się wybrać...Wybierz stretching. Trochę rozciągania nie zaszkodzi.

Niestety jest, choć te zajęcia podobno bardzo się różnią w zależności od prowadzących. U nas pierwsze zajęcia na stepie były jakoś w grudniu. 
Dziękuję za odpowiedzi ;)
bez zastanowienia wybrałabym stretching :)

dziękuję za odpowiedzi ;) wybrałam stretching
Z tym stretchingiem to różnie bywa, może być naprawdę wyczerpujący, ale też daje mega rozluźnienie. Ciężko wybierać między dwiema tak zupełnie innymi formami, najlepiej jedno i drugie;) Daj znać jak wrażenia :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.