Temat: Doradźcie, co dodać do biegania?

Biegam długodystansowo, bo uwielbiam. Jestem szczupła, nawet bardzo, ale jestem jabłuchem, ciężko pozbyć mi się tłuszczu z brzucha. Chciałabym w końcu go spłaszczyć ;) Wiem, że organizm przyzwyczaja się do wysiłku i to prawda - nie jem dużo (tzn. nie głodzę się, ale jem nieco mniej niż powinnam), ale ten balaścik dalej mam. Pomyślałam więc o uzupełnieniu treningów. Co byłoby lepsze? Interwały czy siłownia? Na siłownię miałabym 2 dni w tygodniu, na interwały 3. Za siłownią przemawia to, że jest bardziej ogólnorozwojowa, a za interwałami to, że trwają dużo krócej. Pracuję, po godzinach dorabiam, każda wolna chwila jest cenna :)
siłownia i nie rozumiem czemu ona ma trwać dłużej :o
Zależy co pod twoimi "interwałami" się kryje...
A co tu do rozumienia ;) Bo: dojazd na siłownię, 1,5 godziny na siłowni  (rozgrzewka, ćwiczenia, rozciąganie), powrót - 2 godziny minimum. Spróbuj robić 2 godziny interwały :P. Chodziło mi o interwały biegowe - 10 min rozgrzewki, 25 minut naprzemiennie sprintu i truchtu (minuta sprint, 1,5 min truchtu), 5 minut schłodzenia, w domu rozciąganie. Ok 40 minut łącznie. 
do tych 2h przy Twoim "minuta sprint, 1,5 min trucht" nie ma sprawy... ahaa 1,5h na siłowni... no tak to wszystko wyjaśnia... mój trening trwa około 30mint + 15-20 cardio.

OrdemEprogresso napisał(a):

do tych 2h przy Twoim "minuta sprint, 1,5 min trucht" nie ma sprawy... ahaa 1,5h na siłowni... no tak to wszystko wyjaśnia...

Chyba niezbyt rozumiem. I jak to się ma do mojego pytania? Ja nie pytam ile mają Wasze treningi, tylko co lepiej dorzucić do biegania, żeby dobić tłuszcz na brzuchu. I tyle. Może ktoś miał podobnie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.