Temat: 80 minut ćwiczeń dziennie.

To dużo, za dużo, w sam raz? Planuję coś porządnego z sobą zrobić, coś zmienić, dać z siebie wszystko i przy okazji  wytworzyć nieco endorfin ;) Planuję Pure Cardio z Insanity oraz Skalpel. Oczywiście na raz. Ale chyba lepiej najpierw cardio, potem skalpel, prawda? Jak myślicie? 
I czy przy takiej aktywności wystarczy mi 1500 kcal? 
jedyne co Ci mogę napisać, to "zazdroszczę i chylę czoła", mi 30 minut dywanówek i 30 minut hula hop daje tak w kość że ledwo żyje ;p
Pasek wagi

Weronika.22 napisał(a):

jedyne co Ci mogę napisać, to "zazdroszczę i chylę czoła", mi 30 minut dywanówek i 30 minut hula hop daje tak w kość że ledwo żyje ;p
Ja potrzebuję kopa, wiem, że potem padam, lecę pod prysznic, wypijam butelkę wody, ale to, co się dzieje po ćwiczeniach jest mega, bo jest bardzo pozytywnie ;) 
Ją cwiczę do 130 minut dziennie, także uważam, że 80 to nie za dużo. Nie mam pojęcia co to jest Skalpel Chodakowskiej, ale generalnie najpierw siłowe, a potem cardio.
Dla mnie jazda na rowerze to minimum 120 minut, więc ciężko mi coś powiedzieć bo 'dywanówki' to coś zupełnie innego ale mam dziwne przeczucie, że nie dałabym rady tych 80 minut wyrobić ;)
Pasek wagi
Ja ćwiczę około 100min ;) Myślę że 80min nie jest za dużo ;)

Ja potrafie cwiczyc po 3/4godz dziennie ale rozbijam to na trening poranny i wieczorny ;) 
Że też wam się chce i macie czas.
Jak robiłam Insanity to dodawałam też inną aktywność: bieganie, rower, zumbę, TBC. Oczywiście nie wszystko naraz :) Myślę, że nic Ci się nie stanie, ale uważaj, by nie przesadzić.
Też około tego ćwiczę,tak 70-80 min
Dla mnie w san raz
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.