Temat: Cwiczenia - dylemat

Hej! Mam dylemat, otoz jakies 2 tyg.temu postanowilam zaczac biegac na swiezym powietrzu, jednak pogoda splatala mi figla i jak z reszta widac, ciagle cos z nia nie halo :P Nie chce biegac, gdy jest zimno, bo wiem ze zaraz nabawilabym sie przeziebienia, wiec czy lepiej poczekac na poprawe pogody, czy zapisac sie na silownie?? A moze w ogole zaczac od cwiczen "domowych"? W sumie nigdy nie bylam do nich przekonana, ale moze sie myle :) Co byscie zrobily? Lepsza inwestycja w silke czy oszczednosc na silce i samodzielne kombinowanie?
Jesli masz możliwosc isc na silownie radze wybrać tą opcje. Choć z drugiej strony jest masa swietnych treningow ktore mozesz wykonac w domu, zaoszczedzasz czas i pieniadze. Jednak nie ma to jak profesjonalna opieka trenera :)
ja biegam od 2 tygodni nawet gdy deszcz pada. nie choruję. podczas biegu zrobi Ci sie ciepło
Zapisz sie na siłownię 
Pasek wagi
Mi się wydaje, że taka pogoda jest przejściowa. Teraz będzie już tylko cieplej, więc nie warto kupować karnety na siłownię etc. Lepiej pójść sobie na basen, zamiast biegać, albo poćwiczyć sobie z jakimś filmikiem na youtubie. 
siłownia, albo ćwiczenia w domu - lepsze cokolwiek, niż kompletny brak ruchu ;p
Jeśli masz chęci i możliwość to ruszaj na siłownie nie czekaj na lepszą pogodę bo to może stać się tylko wymówka;)

Chicitaa napisał(a):

Jesli masz możliwosc isc na silownie radze wybrać tą opcje. Choć z drugiej strony jest masa swietnych treningow ktore mozesz wykonac w domu, zaoszczedzasz czas i pieniadze. Jednak nie ma to jak profesjonalna opieka trenera :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.