Temat: czas na sportowe wyzwanie – przyłącz się!

Już jakiś czas temu miałam to Wam zaproponować, ale może dobrze się stało, że poczekałam z tym do maja J

 

Proponuję, by każda z nas podjęła się wyzwania sportowego – dopasowanego do siebie, swojej kondycji, trybu życia i innych okoliczności. Chodzi o wyznaczenie sobie celu, który będzie możliwy do osiągnięcia a jednoczenie na tyle trudny by było to dla nas wyzwaniem.

 

Wyzwanie dla samego siebie, czy potrafię się zmobilizować i dotrzymać danego sobie słowa. Tu rywalizujemy same ze sobą, chodzi o to, by przez tą akcję być LEPSZĄ od siebie samej jakiś czas temu. Mieć lepszą kondycję, mniejszą wagę a i w kolejnych miesiącach – móc podjąć większe wyzwanie. Proszę się nie sugerować wyzwaniami innych - to INDYWIDUALNA KONKURENCJA, każdy sam dla siebie.

 

Czas proponowany – 01.05.2009-31.05.2009, a potem kolejne wyzwania na kolejne miesiące.

 

Grupy różnych wyzwań, w nawiasach jednostki:

1)      rowerowa (terenowe)- [km], [godziny i minuty]

2)      rowerowa (stacjonarne) – [km], [godziny i minuty]

3)      steperkowa – [kroki], [godziny i minuty]

4)      bieganie – [km], [godziny i minuty]

5)      skakankowa – [skoki], [godziny i minuty]

6)      orbitkowa - [km], [godziny i minuty]

7)      wszystko inne (w razie potrzeby dorobimy grupy)

 

Co trzeba zrobić???

- przemyśleć sprawę, bo to najważniejsze J

- zastanowić się do której grupy chciałoby się dołączyć (nie ma ograniczenia do ilu)

- przy każdej aktywności – zastanowić się porządnie nad wybieraną jednostką, bo nie ukrywam, że do niektórych to trzeba mieć np. liczniki albo opracowane w inny sposób jaka długa jest dana trasa

- i sprawa kluczowa – ILE kilometrów (godzin/kroków/skoków itd.) to będzie dla mnie wyzwanie. Takie, by nie było zbyt łatwe, ani nie było niemożliwe do osiągnięcia. Ponieważ temat jest otwarty i można dołączyć w każdym momencie by podjąć swoje własne wyzwanie – spójrz na datę w kalendarzu!!!

- jak już się przemyśli WSZYSTKO – proszę o wpis tutaj na forum, mniej więcej w ten sposób

 

nazwa grupy; liczba wraz z jednostką

 

W kolejnych dniach, wtedy gdy uda się Wam „popchnąć do przodu” swoje wyzwanie – wystarczy zgłosić co się zrobiło - np. 1000 podskoków na skakance (jednostka musi być identyczna z zadeklarowaną). Z przyczyn czysto praktycznych – dodać temat do obserwowanych, by nie zgubić wątku do którego chcemy dopisywać swoje osiągnięcia.

 

Ja się podejmuję podsumowywania raz w tygodniu (powiedzmy w piątek) wyzwania każdej z nas, w każdej grupie i przedstawiania zaawansowania danego wyzwania.

 

A ponieważ przemyślałam dokładnie całą tą akcję – w połowie miesiąca – póki co – 15.05 będziemy miały możliwość podwyższenia lub zmniejszenia swojego wyzwania. Tak, by wyzwanie miało sens.

 

No i co Wy na to???? Zapraszam w każdym momencie!!!!

hehe, ja od 6.31 :D
zrobilam a6w, zeby miec z glowy (super uczucie przez caly dzien pozniej, ze najwieksza nude dnia ma sie za soba :P) i tez ide sprzatac ;) znaczy jestem w trakcie :D
witam witam :)

fajnie, że chcesz tyle poćwiczyć, ja to bym nie dała rady nawet 100 minut ubiegać


moje podsumowanie 01.08-07.08.2009

1) brzuszki (930 szt.) - zrobione: 260 (28%)
2) rower (155 km) - zrobione: 33 (21%)
3) twister (6200 skrętek) - zrobione: 1800 (29%)
4) orbitrek (15,5 km) - zrobione: 5,7 km (37%)
5) smarowanie balsamami (11) - zrobione: 1 (9%)
jestem już, bez internetu nie da się żyć:)
bieganie: 8 razy * 30 minut (średnio) = 240 minut --- już: 5 razy - 266 minut                            = 62,5% - 108%
hula-hop: 6 razy * 12 minut = 72 minuty --- już: 2 raz - 24 min                                                = 33%
brzuszki: 31 razy * 60 powtórzeń = 1 860 powtórzeń --- już 8 razy - 750 powtórzeń              = 25% - 40,3%
basen: 3 razy * 30 długości = 90 długości --- już 0 razy                                                           = 0%
siłownia: 2 razy - zobaczyć, jak to jest:) --- już: 0 razy                                                             = 0%
rower: 225 km (bo będę miała samochód przez 2 tygodnie) --- już: 80 km                              = 35,5 %
smarowanie: 10 razy --- już 3 razy                                                                                          = 33%

minęło dni miesiąca:                                                                                                            35,48 %
prawie równo się wkleiło:)
och kejtul, czyżby to oznaczało, ze z większością powinnyśmy być powyżej 36%?  nosz kurcze, no to mnie czeka nadrabianie, ale poradzę sobie z tym, w sierpniu osiągnę 100%
nooo, mnie sie nie chce podsumowywac :P zrobie po polowie miesiaca :)
ano ano. u mnie siłownia i basen czekają na czas, gdy będę miała samochód - wciąż 0% się wyświetla.
hula-hop i brzuszki też myślę nadrobię:)
ja z niektórymi wyzwaniami już jestem ponad to ile udało mi się zrobić w lipcu, więc już jestem z siebie dumna. Widać, że wreszcie systematycznie robię, a jak opuszczę dni to zaraz nadrabiam. U mnie najgorzej jest z rowerem, ale i to nadrobię tylko musi się lepsza pogoda zrobić.
moje podsumowanie 01.08-14.08.2009


1) brzuszki (930 szt.) - zrobione: 590 szt. - 63,4%
2) rower (155 km) - zrobione: 50,3 km - 32%
3) twister (6200 skrętek) - zrobione: 3050 szt. - 49,2%
4) orbitrek (15,5 km) - zrobione: 9,5 km - 61,3%
5) smarowanie (11 razy) - zrobione: 4 razy - 36,4%

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.