- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
29 grudnia 2008, 14:38
wiele z nas biega, często zaczyna i przestaje - bo zimno, bo pada, bo ciemno. a jakby tak biec do celu? mi się skojarzył romantyczny Paryż:) ode mnie to jakieś 1000 km, zakładając prędkość 10km/h to by było 100 godzin (6000 min) . biegając 3 razy w tygodniu po 33 min wychodzi 100 min na tydzień czyli 60 tygodni. rok ma 52 tygodnie, ale zakładając, że będziemy biegać więcej wiosną i latem to jesteśmy wstanie to zrobić, dobiec na romantycznego sylwestra 2009 do Paryża. co wy na to? ja w to wchodzę zdecydowanie:)
26 listopada 2010, 18:14
hej hej :) Suuper kejtul! trzymam kciukasy i wierzę, że się uda :)) co do mojego biegania - różnie bywa... Wiesz jak to jest ze studiami :/ eh... teraz coraz zimniej więc pogoda zadania mi nie ułatwia. Ale pocieszające jest to że potrafię przebiec bez problemu 40 min spokojnym, równym tempem. :) Bardzo mnie to cieszy, bo szczerze powiedziawszy nigdy nie byłam w tak dobrej kondycji :D co do kilogramów/minut nie mam do tego głowy ani czasu... Niestety jestem zaabsorbowana inną rzeczywistością - ale mogę z ręką na sercu powiedzieć, że BIEGAM :D
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
1 grudnia 2010, 13:54
fajowo:)
ja w wolnej chwili podliczę przebiegnięte minuty do końca listopada i zobaczę, ile to mi jeszcze zostało!
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
13 grudnia 2010, 17:11
przebiegnięte: 5099 minut + (40+50+35+51+42+45+55+35) = 5099 + 353 = 5 452 MINUTY
do Paryża pozostało: 901 minut - (40+50+35+51+42+45+55+35) = 901 - 353 = 548 MINUT
A mam 2 tygodnie - nie zdążę, ale zbliżę się do celu:)
25 grudnia 2010, 11:14
hej Kejtulu mój kochany :*
Przede wszystkim wszyyyyystkiego najlepsiejszego na te Święta Bożegonarodzenia i cały rok 2011 :)) u mnie niestety sesja zbliża się ogromnymi krokami więc nie mam głowy do myślenia o bieganiu... Ani czasu :/ swoją drogą jaki masz substytut dla biegania w takie mrozy? :( brrr... I w ogóle jak tam Ci idzie z biegankiem? ;)
Co do butów to zainwestowałam w butki z serii Nike+. Po paru biegach sprawują się bez zarzutu ;) zobaczymy co dalej będzie z nimi ;))