- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
29 grudnia 2008, 14:38
wiele z nas biega, często zaczyna i przestaje - bo zimno, bo pada, bo ciemno. a jakby tak biec do celu? mi się skojarzył romantyczny Paryż:) ode mnie to jakieś 1000 km, zakładając prędkość 10km/h to by było 100 godzin (6000 min) . biegając 3 razy w tygodniu po 33 min wychodzi 100 min na tydzień czyli 60 tygodni. rok ma 52 tygodnie, ale zakładając, że będziemy biegać więcej wiosną i latem to jesteśmy wstanie to zrobić, dobiec na romantycznego sylwestra 2009 do Paryża. co wy na to? ja w to wchodzę zdecydowanie:)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
26 czerwca 2009, 15:30
a ja nadal podtrzymuję chęć pobiegania - pewnie dziś, jak tylko się obronię:) trzymajcie kciuki o 17h30!!!
28 czerwca 2009, 10:11
Nooo kogóż ja tu widzę ;))
Trzymamy trzymamy :*
29 czerwca 2009, 08:49
kejtul, coś bardzo rzadko do nas zaglądasz. inki nie widać wcale, anthosa też, remi nieco odświeżył i znowu zniknął. grupa pada?
ja dziś 45 min. w sumie poszło już 1715, zostało 4285.
29 czerwca 2009, 10:17
Heh ja dzisiaj pierwszy raz skromne 17 minut :) Ale jutro będzie lepiej ;))
29 czerwca 2009, 14:07
będzie, będzie, nie martw się. zaczynałam od 15 minut marszobiegu, z czego zdecydowana większość była marszem :)))
wytrwaj, powoili zwiększaj najpierw czas całego wyjścia, później - stopniowo usuwaj marsz na rzecz biegu i będzie dobrze :)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
29 czerwca 2009, 16:39
mam kurdę trochę zawirowań w życiu osobistym, chyba singlem zostanę, jedynym plusem będzie to, że będę miała więcej czasu na bieganie, i smutków do wybiegania.... dobrze, że chociaż jakiś plus.
a ekipa niech nie wymięka, czekajcie na mnie, obiecuję, że wrócę, że jeszcze dobiegniemy!!!! mogę na was liczyć?
29 czerwca 2009, 17:59
Grupa nie wymięka... :). Tylko nie samą Vitalią człowiek żyje... :). Do Paryża zostało mi 185 km...
29 czerwca 2009, 18:31
185 km ;o rany.... Tyle to ja chyba przez całe życie nie zrobiłam ;D No może i przebiegłam... :D Ale i tak gratulacje ;)
Kejtul - wierzymy w Ciebie, a bycie singlem to nie koniec świata znowu :)
- Dołączył: 2008-07-08
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4670
29 czerwca 2009, 18:51
Kapitka06,
podobno do każdej sytuacji się człowiek umie zaadoptować:)
a jak mu ona nie odpowiada to ją zmienia. i właśnie taki ze mnie będzie człowiek!
następny wpis już zapewne biegowy będzie:)
29 czerwca 2009, 19:30
No ponoć tak jest... :D czekam na relację z biegów ;*