- Dołączył: 2007-10-16
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 685
17 grudnia 2007, 09:46
3, 2, 1, ... staaaaart!
Etapy „tour de równik”
Ruszamy z:
1.Demokratycznej Republiki Konga-1366 km.
2.Kongo-455 km
3.Gabon-500 km
4.Gwinea Równikowa-182 km
5.Ocean Atlantycki-6736 km
6.Brazylia-2094 km
7.Kolumbia-637 km
8.Ekwador-546km
9.Ocean Spokojny-11280 km
10. Kiribati-455 km
11.Ocean Spokojny-4550 km
12.Indonezja-3916 km
13.Ocean Indyjski-2360 km
14.Malediwy-364 km
15.Ocean Indyjski-3270 km
16.Somalia-182 km
17.Kenia-728 km
18.Uganda-455 km 22 grudnia 2007, 00:36
Asia1511..
Jakiś czas temu testowałam rowery stacjonarne.
I wyszło, że przy średnim tempie, ok. 19km/h przez 30 min. pokonuje się ok. 9,7 km.
Może ten przelicznik Ci pomoże w liczeniu odległości ?.....Pomyśl i może zechcesz się dołączyć...
...wiesinka...
22 grudnia 2007, 09:49
> bOOczerka ....Uczestnicy zgłaszający się w
> styczniu dołączają do grupy juz jadącej...Nowej
> grupy nie będzie....he he he he.....oj
> będzie do nadgonienia......he he he
> he.....
Ughhh,troche mowisz?..
Jak nowej grupy nie bedzie tzn ze moge dolaczyc nawet przed 3 stycznia? Mam nadzieje,ze za kilka dni siem wyleczem i wskocze na rower.
Ja nie mam takiej krzepy jak coniektorzy..:( Wytrwaloscia moze nadrobie.
22 grudnia 2007, 17:09
Wczoraj: 21.12.2007, Demokratyczna Republika Konga, dzien 4,
+21km, razem 71km
Dziś: 22.12.2007, Demokratyczna Republika Konga, dzien 5,
+20 km, razem 91 km.
22 grudnia 2007, 17:23
nie przyłączyłam sie...ale niezle wam idzie...podziwiam!!!!!!!!!!!!!!!
22 grudnia 2007, 21:30
dgamm
Masz km - 241,05...........he he he he he
"wiesinka"
- Dołączył: 2007-01-30
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 1470
22 grudnia 2007, 23:01
Dzisiaj udało mi się mimo przedświątecznych prac przejechać 31 km, co daje razem 157.
- Dołączył: 2007-07-04
- Miasto: Krukowo
- Liczba postów: 788
23 grudnia 2007, 18:52
Jakim sposobem dgam przejechała aż 243 km???? Aaa, od 17 do 22 jest 6 dni. 243 : 6 = 40,5 km . No, po prostu jedzie i się nie ochrzania! Ale zdrowa jest...Ja byłam na trzecim miejscu, ale dwa dni opuściłam:)) Mam co nadganiać - widzę!
- Dołączył: 2007-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 429
23 grudnia 2007, 20:11
Wczoraj i dzis niestety zero, chyba ze jeszcze znajde chwilke na rowerkowanie, ale watpie:((( NO coz bede musiala nadganiac po swietach. Wszystkim zycze WESOLYCH SWIAT!
Świąt śnieżnych, mrozem malowanych.
Prezentów tylko takich niezapomnianych.
Sylwestra skąpanego w szampanie,
w tańcu szalonego, póki ranek nie nastanie
Zaś w Nowy Rok gdy zajdzie księżyc a świt się światem rozniesie
nich jeszcze raz odwiedzi was św.Mikołaj i ...spod stołu podniesie:)))