Temat: czy wierzyć licznikom spalonych kcal?

takim, które są na siłowni, w sprzętach do ćwiczeń, np. w bieżni, orbitrekach, etc?
Czasem mam wrażenie, że zaniżają albo zawyżają wartości (mimo podanej masy ciała).
to tylko orientacyjna ilość ....
myślę, że takim profesjonalnym, gdzie wpisuje się wage, wzrost, uwzględniają one też obciążenie (no i ofc czas i prędkość ćwiczeń), to jak najbardziej.
ale takim przeciętnym, gdzie masz tylko obciążenie, czas i prędkość to nie wiem... inaczej spali na nich 100 kilowa dziewczyna, a inaczej 70 :)
sama mam ten problem, nie wiem jak to liczyć :(
W takim który mierzy puls serca, podajesz wzrost, wagę w miarę możesz  wierzyć :)
ja właśnie zaniżam sobie zwykle, choć staram się ćwiczyć dla swego dobra i przyjemności, a nie dla liczenia kcal.
a tam, gdzie liczy puls? wierzyć tym liczikom, jest on w stanie to wyczuć n podst. trzymania poręczy?
a komu masz wierzyć jak nie tej maszynie;) lepiej nie kombinowac chyba ze jest ewidentnie zepsuta..
Pytanie czy zawsze ustawiasz na maszynie swoj wzrost wage wiek itd o czym wspominaja poprzedniczki..... Ja nie ustawiam na biezni bo wiem ile pale kalori podczas mojego biegowego treningu i nie zwracam na to uwagi...... i wchodze na bieznie na ustawieniach wieku wagi jakie ktos wczesniej wpisał.... normalnie na biezni spalam około 500 kcal.... :) a jak nie ustawiam tych opcji zazwyczaj pokazuje 700-800 kcal he he a raz pokazało 1000 kcal musiał ktos ciezki cwiczyc przede mna takze jesli tego nie ustawiasz to nie masz co patrzec na licznik a jak ustawiasz wszytsko to pokazuje w mieare poprawinie
wpisuję, ale zawsze mnie dziwi, że ja się tak nie zmęczyłam nawet za mocno, a tu już tyyyyyyle kcal spalonych. :) (a kg nie spadają...)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.