15 września 2011, 22:10
Cześć Wam :)
Mam do Was pytanie bo mam straaszny dylemat. W poniedziałek rozpoczynają się zapisy na wf w ramach uniwersytetu i waham się na co iść czy na jogę czy na siłownie. Co wy byście wybrały? Joga z jednej strony nauczy mnie oddychać, rozciągnąć się i wyluzować ale na siłowni mogę trochę poćwiczyć i zgubić kg...Mam za równo skłonności do jednego i drugiego..
Jakieś rady? A może któraś z was na studiach wybrała któryś z powyższych i wie mniej więcej jak zajęcia na nich wyglądają?:)
- Dołączył: 2011-09-02
- Miasto: Antarktyda
- Liczba postów: 1277
15 września 2011, 22:11
Ja wybrałabym chyba jednak siłownię ;-)
- Dołączył: 2011-08-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 497
15 września 2011, 22:12
Nie jestem na studiach (a szkoda!) ale chodzę na jogę i powiem ci, że kocham te zajęcia.
Jestem w stanie dla nich dużo poświęcić!
Mnie odpręzają, czuję się lepiej i mogę długo tak gadać.
Jednak siłownia ma plusy, spalanie tłuszczu, większy wisiłek fizyczny
15 września 2011, 22:13
ja bym jogę wybrała - na niej też uda ci się zrzucić parę kilo no i będziesz porozciągana :)
- Dołączył: 2010-08-10
- Miasto: Hokkaido
- Liczba postów: 6384
15 września 2011, 23:14
Najlepiej popytaj ludzi, tylko teraz to za późno już trochę... mogłabyś się dowiedzieć cos o prowadzących, u mnie podobno fajna kobieta od jogi była i chwaliły ją dziewczyny - ale wręcz niewykonalne było się zapisać, bo juz było zajęte wszystko. Ja bym wzięła siłownię - tylko z drugiej strony, raz w tygodniu siłownia to dużo Ci nie da, lepiej na jodze sie porelaksować.
Ja chodziłam na ogolny to fajnych panów ;) Ćwiczyłam sobie na siłowni albo w tenisa stołowego grałam. W zasadzie cały jeden semestr w tenisa ^^ Potem trochę się znudziło ;)
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
15 września 2011, 23:19
jaoga fajna bo bedziesz super rozciagnieta no i odpreza, ale ja pewnie bym wybrala silownie :)
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2493
15 września 2011, 23:32
Siłownia - spalanie tkanki tłuszczowej, rzeźbienie ciała, rozwijanie mięśni..Pamiętaj, że pewnie nie tylko na siłowni masz sprzęty, na których ćwiczysz biceps, przedramiona, uda itd, itd, ale także pewnie rowerki, bieżnię, orbiterki.
Joga - relaks, odpoczynek, rozciąganie, nauka oddychania, wygibasy na macie.
Niby na jodze też spala się kalorie i się odpoczywa, ale chyba lepiej iść na siłownię i ostro się zmęczyć, a po treningu się zrelaksować.Płytę z jogą możesz kupić i sobie przed tv lub kompem poćwiczyć ;D
Ja bym siłownię wybrała.
16 września 2011, 11:17
eh..no nie ułatwiłyście mi zadania:) Dowiedzieć i tak nie miałabym się od kogo niestety. Hm...A czy ktoś z was chodzi na joge i może mi przybliżyć ociupinkę jak wyglądają zajęcia?
Ta siłownia też fajna się wydaje chociaż będę miała wf na koniec dnia i nie wiem czy będę miała siłę na nią...Czuję, że w ten weekend będę nieźle główkować ;d
- Dołączył: 2010-05-20
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 11059
17 września 2011, 20:27
joga, joga i jeszcze raz joga ;]
ja chodziłam w tamtym roku i lubiłam te zajęcia bardzo. ;] szkoda, ze w tym roku juz nie ma, pozostaja ćwiczenia z płyta, a to juz nie ta sama frajda. ale jak znajde czas i pieniądze to zapisze sie na joge/ pilates do jakiegos fitness clubu w okolicy.
myśle ze duzo zalezy od prowadzącego, ale u mnie nie było to samo rozciąganie, ale po tych zajeciach nie wychodziłam tez przesadnie zmeczona.
oczywiście wybierzesz co bedziesz chciała, ale ja osobiście joge bardzo polecam.
Edytowany przez it.girl 17 września 2011, 20:29
- Dołączył: 2011-09-23
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 12
28 września 2011, 11:03
Można wybrać na pierwszym semestrze joggę, a na drugim pójść na siłownię ;P,
U nas jak któś chciał to mógł chodzić na dodatkowe zajęcia :), pewnie jak się dogadasz to też da radę bez problemu.