Temat: 1 dzien kopenhaskiej. Pytanko. ZWOLENNICY


EDIT: dla wszystkich, ktorzy uwazaja ze przy moim wzroscie waga 59kg jest ok dodaje zdjecia mojej "oponki" :)




Dzis jest moj pierwszy dzien diety kopenhaskiej. Wiem, ze to glupota ale ostatni wpis w pamietniku wyjasnia dlaczego sie na nia zdecydowalam. 

Zaczynam z balastem 58,9 kg przy 168cm  wzrostu. Jest tu ktos kto zaczynal z podobna metryka? Ile udalo wam sie zrzucic przy podobnej wadze i wzroscie?  

Trzymajcie za mnie kciuki :)


Nie należę do zwolenników, ale kilka lat temu przeszłam ją całą - sumiennie, bez najmniejszego nawet wykroczenia. Moje trudności w trakcie: pierwsze dni ok, 5 dnia kryzys = złe samopoczucie - osłabienie, drżenie rąk, słabość nóg, zawroty głowy, spowolnione myślenie. Ten dzień przetrwałam i później już czułam się dobrze - organizm przestawił się na "zasuszenie żołądka". Efekt: spłaszczony brzuch widoczny gołym okiem. Waga: ubyły kilogramy, ale proszę nie mylić tego z utratą tłuszczu. Jojo: tak. Drugi raz tego bym nie zrobiła, dziś stawiam na zbilansowaną dietę i ćwiczenia. Masz oczywiście wybór, napisałam Ci jak to wyglądało u mnie. Nie pamiętam, by dieta odbiła się na moim wyglądzie, włosy zawsze miałam byle jakie a paznokcie za to mocne i odporne i nie pamiętam, by się w tym względzie coś zmieniło. Po diecie jakiś czas jadłam mało, bo już się do tego przyzwyczaiłam, ale później drobnymi kroczkami coraz więcej, "normalniej" i kg wróciły. Tyle ode mnie.
Balast??masakra jakas, jestes szczupła, usiadz prosto i nie bedzie oponki

Milionkilo napisał(a):

No i przegralam. Zamknijmy temat. Zapraszam do przeczytania ostatniego wpisu w moim pamietniku a wszystko bedzie jasne. 
po jednym dniu...ja sie czesto zastanawiam czy niektore z Was potrafia myslec - sorry jesli urazilam.  nawet jakbys nie jadla caly dzien nic nie ma to prawa tak na Ciebie zadzialac. strulas sie lub mialas zoladkowke  zdecydowanie. do kopenh nie wracaj - na ta diete trzeba byc zdrowym i miec sle woli w trakcie i po. czym wiecej czytam o jedzeniu tym wiecej utwierdzam sie w przekonaiu ze te wasze kcal sa malo wazne. istotne sa z jakich pokarmow je dostarczamy . dieta 1000 kcal moze byc duzo bardziej odzywcza niz 200O ale......

Milionkilo napisał(a):

No i przegralam. Zamknijmy temat. Zapraszam do przeczytania ostatniego wpisu w moim pamietniku a wszystko bedzie jasne. 

Wiesz, Ty zwykłą jelitówkę załapałaś...
Te wymioty i biegunka to zdecydowanie nie był efekt jednodniowej głodówki, no ale nieważne, ważne że dałaś sobie spokój z tą pseudodietą. Ufff....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.