Temat: 15 Stycznia, czas start

Uuiiii babeczki zimnoooooo musze chodzic na balkon palic fajeczki bo w domku,nie palimy z powodu dzieciakow rece mam po tych 5 min jak lody brrrrrr

Ach jeszcze do konca miesiaca i trzeba to,zucic bo potem, planowana ciaza i znow 9- 14 miesiecy palic nie bede chmmm zastanawiam sie czemu 2 razy robilam tak w ciazy i w,okresie karmienia piersia a,jak skonczylam to, nie umialam ciagnac tego dalej tylko zawsze zaczynalam hmmm wydaje mi sie ze z kuli stresu

Jejku jutro,juz moze zobacze z przodu 60, cos tam aaaaaaa moje mazenie ale ja chce zobaczyc rowne 60 za pare dni chociaz nikt by sie nie pogniewal,jak,bym widziala 59,5 zawsze,bym,miala te pol kilo na plusie w,niedziele za nagrode zamiast obiadku jednorazowo mc donald zawsze raz czydwa razy w miesiacu kupujemy cos dzieciaczka i nam

naddia, ja od nowego roku nie paliłam, ale wczoraj moje wkurzenie osiągnęło szczyt, więc kupiłam papierosy i znowu pale-.- ale trzeba rzucic, trzeba:D mój przyjaciel powiedzial mi dzisiaj ze dziwnie wygladam na twarzy bo nie jestem juz jego kluseczka:D haha uznałam za komplement i dalsza motywacja jest:D

właśnie naddia:) czytałam gdzieś, że po kopenhaskiej dalej się chudnie jeśli je się racjonalnie;p a jak u Ciebie z tym było?

http://www.youtube.com/watch?v=GC5E8ie2pdM
macie kochane na motywacje!

Hehe dobrze ze ma cie kto motywowai i to jeszcze w taki sposob hihi no laska ty juz na paseczku i na cialku 4 kilo mniej maz to gdzies to napewno ubywa ;)

U mnie spadlo tylko 200 gram bo zaczelam jesc normalnie jak z przed kopenhaskiejj no tylko ze dzieki tej wadze mniej i o normalnej poze pamietem ze przez jakies pierwsze 4-5 dni po niej moja waga skakala 500-700 do gory i potem zas w dol i zas do gory tyle samo i zas w dol az w koncu stanela w jednym,miejscu na koncu i pierw stracilam te 200 dodatkowe gram a potem waga sie dzwigla spowrotem o te 200 i tak bylo az do dnia 2 kop.

no gdzies ubywa ubywa:D masz jakies sposoby na plaski brzuszek;>

Uwiez po tej diecie nie bedzie ci sie chcialo jesc nawet nak teraz myslisz ze wskoczysz i zjesz pol lodowki przynajmniej u mnie tak bylo ja cala 1 diete walczylam z mikolajem z czekolady ;D a po diecie popatrzalam na niego i juz nie mialam na niego smaka i zawsze jak jadlam jakos patrzalam na zegarek o ktorej jem a jak byla 20.00 to sama do siebie gadalam w myslach nieee teraz to juz za pozno na jedzenie to tak jakos mi sie samo po tej diecie wrylo do glowy i nie chcialo wyjsc hihi i tez dobrze tak