Temat: Dieta kopenhaska- Ile kg mniej?

A pełni się z tobą zgadzam, wszystko zależy od człowieka, po kopenhaskiej należy trzymać się w ryzach, nie przesadzać, ja od lata -8 kg a potem jeszcze - 2, plus kilogram przez święta, bo się obzeralam. Trzeba chcieć i mieć motywacje, a na pewno się uda

no to jak z ta dieta jest wkoncu ,? czekac dwa lata ? czy moge spróbować wcześniej ? Po jakim czasie?

ja schudłam 6 kg a wróciło mi 7kg w tydzień, zupełnie nie polecam, człowiek jest wycieńczony

Ja jestem tuż po diecie, schudłam 4 kg, dla mnie to i tak wynik rewelacyjny, nadal sie odchudzam, choc nie ta dietą ale niskokalorycznie.  Jak dla mnie to najlepsza dieta na świecie, pozwala schudnąć szybko i jak sie po jej zakończeniu czlowiek nie rzuca na jedzenie to daje rewelacyjne efekty. Ja robię tą diete co rok, na wiosnę i nigdy nie zauwazyłam wypadania włosów, łamania paznokci i takie tam. Jestem okazem zdrowia, jak przed i po diecie, a i jeszcze ciekawostka dla tych sceptycznych..... Przed dieta robiłam sobie badania krwi min. cholesterol był 220 norma do 200. Wczoraj powtórzyłam badanie i wyszło 190, tak więc rewelacja...
Uważam, że po kazdej diecie może wystąpić jojo, mam kolezanke, ktora tez byłam na tej diecie i myslała tylko o 14 dniu kiedy skończy dietowac i będzie mogła się najeść, schudła owszem, przez 13 dni ale w krotkim czasie przez jej nadmierne jedzenie przytyła z powrotem. Słuchajcie, widzialam jak jadła, pochlaniała ogromne ilości, jakby próbując sobie zrekompensowac te 13 dni. Teraz jest ogromna przeciwniczką tej diety, bo jojo, ale nie zastanowi się jak i co jadła po jej zakończeniu. To tak jak z tabletkami antykoncepcyjnymi, niektóre mówia że są nieskuteczne bo zaszly w ciążę podczas ich brania, ale żadna za skarby się nie przyzna że zapomniała jej zażyć.... Pozdrawiam

Ja schudłam na niej kiedyś 7 kilo ale odradzam bo w trakcie je stosowania byłam bardzo osłabiona, niezbyt dobrze się czułam. A po zakończeniu długo nie musiałam czekać na powrót zgubionych kilogramów..

Ta dieta to masakra. Wytrzymałam, poleciało parę kilo ale też wróciło. Trzeba chudnąć powoli, niestety.

Wszystko zależy od tego, jak podejdzie się do takiej diety. Znajoma podczas jej stosowania zażywała preparaty witaminowe. Do surówek dodawała olej z orzechów włoskich. Na śniadanie jadła kawałek pieczywa, ale zanim siadała do stołu, korzystała z mikstury z aloesem. Jej zależało na szybkim efekcie. Obecnie nadal utrzymuje swoją nową wagę.