Temat: kopenhaska od jutra! czyli od 3.10.2012 :)

Czy ktoś ma ochotę się dołączyć?
Jestem zdecydowana na tą dietkę razem z mamą, ale chętnie pomęczymy się z kimś jeszcze, zapraszam do wspólnej walki!
Ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę .. Wiele czytałam o różnych dietach i mam tego świadomość.
Ale wiele osób jednak schudło na tej diecie i nie tyje (oczywiście pod warunkiem, że cały czas pilnują swojej wagi).
Ja tą dietę chciałam potraktować jako początek czegoś większego.
Motywacja do dalszej pracy.
Szybki efekt, stabilizacja, a następnie rozpoczęcie MŻ. 
Pewnie jest to ryzykowne, ale mimo wszystko chcę spróbować.
Kiedyś tez zaliczyłam tą dietę i kg tak szybko nie wróciły, ogólnie nie chodziłam jakas strasznie głodna ale brakowało mi np kawy popołudniu albo soku. W zasadzie można by było wykorzystać tą dietę jako pdst. tyle że ją troszkę dopracowac np jakies odżywcze sniadanie zamiast kubka kawy(z jedną grzanką o ile jest bo widziałam tą diete w kilku wersjach) i jakieś lekkie  przekąski typu serek, jogurt, jakiś owoc. Z tego co pamiętam w diecie jest mięso, ryby, szpinak, jajka tyle że jest zbyt mało posiłków i bilans kaloryczny chyba wypada słabiutko.
Moja przyjaciółka była to najgorzersze dla niej było, ze była głodna i paliła fajki zamiast jeść.Kilogramy wróciły, ale dopiero po ponad roku.No ale inne diety na nia nie działały.
myślałam o czymś takim : ) póki co chcę spróbować tej drakońskiej wersji i zobaczyć jak będę się czuła.

emonka napisał(a):

Ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę .. Wiele czytałam o różnych dietach i mam tego świadomość.Ale wiele osób jednak schudło na tej diecie i nie tyje (oczywiście pod warunkiem, że cały czas pilnują swojej wagi).Ja tą dietę chciałam potraktować jako początek czegoś większego.Motywacja do dalszej pracy.Szybki efekt, stabilizacja, a następnie rozpoczęcie MŻ. Pewnie jest to ryzykowne, ale mimo wszystko chcę spróbować.

 Po takim wstępie to jedynie rozregulowany na wiele miesięcy metabolizm i szybki wzrost wagi.
Ludzie ja już nie rozumiem, tyle piszemy o zasadach zdrowego żywienia, ruchu, a w dalszym ciągu ktoś wyskakuje tu z takimi głupotami
Pasek wagi

emonka napisał(a):

myślałam o czymś takim : ) póki co chcę spróbować tej drakońskiej wersji i zobaczyć jak będę się czuła.

Ja bym jednak podeszła z większą rozwagą do tego,  Widze z paska że zgubiłaś juz sporo kg i do upragnionej wagi niewiele pozostało szkoda było by  zmarnować to tak rygorystyczną dietą. 

głupota rozpoczynać kopenhaską... to nawet nie powinno nazywać się dietą. 
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.