Temat: Impreza-moge tak zrobić ?

no więc kopenhaską kończę 4 sierpnia i w ten dzień mam dużą imprezę, Moje pytanie brzmi czy po 24 będę mogła już pić alkohol i jeść jakiegos owoca czy coś ?  Czy to zepsuje efekt diety? taki jednorazowy wybryk?
To 18 mojej przyjaciółki i nie mogę jej odmówić ;(
wszystko staram się robić regularnie bez wyjątków w soboty i niedziele
Kopenhaska jest zbyt krótką dieta zeby robić jakiekolwiek ustępstwa
pytałam o ostatni dzień.
I powtarzam po raz wtóry że nie kończę na niej odchudzania tylko dalej będę prowadzić Mż .

atasinn napisał(a):

Pytałam na poważnie zadałam dokładne pytanie i chciałam konkretnej odpowiedzijeśli kogoś to śmieszy to bardzo mi przykro I kopenhaskiej nie zaczęłąm po to zeby schunąć tylko oczyścić organizm i dojść z nim do ładu ;D

Z tego co się orientuję, to po tak restrykcyjnej diecie wprowadza się produkty powoli. ja schudłam na niej 7-8 kg i zaczęłam normalnie jeść. Efekt?Po tygodniu miałam więcej niż przed dietą. Poza tym po alkoholu możesz mieć większy apetyt. Po takiej diecie uzupełniasz niedobory w organizmie, więc raczej nie alkoholem.
"Większość przemian metabolicznych składników pokarmowych odbywa się w wątrobie."

Umiem czytać.
Emka1903

Dziękuję za jasną i klarowną odpowiedź której nikt nie był w stanie mi udzielić ;DDD
Pozdrawiam ;P
Wszystkiego smacznego.

atasinn napisał(a):

Mój metabolizm był w opłakanym stanie przed rozpoczęciem diety pomimo MŻ wczesniej stosowanej.Teraz po 4 dniach czuję jak mój brzuch nareszcie sobie ze wszystkim radzi.Wiem jest po prostu za dużo przeciwników tej diety i trudno o wsparcie no ale cóż jestem zbyt uparta;/

Na forum są zwolennicy tej diety, wejdź na kopenhaska i zapytaj. jest tam facet chyba Ognik na wątku Magdy co dużo wie na ten temat. Ja uważam, że po MŻ może być jojo i po kopenhaskiej nie musi, ale trzeba mieć silną wolę, obserwować organizm i przede wszystkim wiedzę. Ja aż takiej nie mam, ale wiem na pewno, że jak zaczniesz odpuszczać to wszystko wróci.

fatblackcat napisał(a):

atasinn napisał(a):

Ja sie staram ćwiczę od początku wakacji !Kopenhaska to taki "wstawnik"  coś na "płynność" mojego organizmuZresztą nieważne ;P
No i ćwicz dalej, jak trzeba to poszerzaj zakres ćwiczeń. Jednak na płynność organizmu są inne rzeczy, a nie kopenshity itp.


No normalnie lubię Cię czytać. Banan na twarzy po Twoich postach.
Dziewczyna zaryzykowała postawiła na kopenhaską by przejeść na tryb diety. Teraz podlicz ile jadałaś na kopenhaskiej i zacznij jadać 1000.500 ci nie doradzę nie mam sumienia.Dużo białka i zdrowego jedzenia.Jeżeli wyjdzie ci więcej niż tysiak-spal to i to tydzień/może dwa -Organizm oswoi się i zwiększysz kaloryczność posiłków jedz sobie spokojnie jak wolisz 1200/1500 i ćwicz kochana.Wiem że po takiej diecie każda zazdrośnica mówi że jojo i wgl a ja szczerze podziwiam.Ja byłam na kapuścianej i nie wytrwałam.Wiem że przy restrekcyjnych dietach nalezy powoli oswojać organizm z kaloriami.Osobiście nigdy bym nie doradziła ci kopenhaskiej,ale co się stało to się nie odstanie i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.Teraz musisz się bardzo pilnowac by nie stracić tego.Bo ciężko było pewnie przez te 2 tygodnie co ? Skoro wiesz że na imprezie będziesz pić i jeść to może spal trochę kalorii wcześniej a trochę spalisz po i wyrówna się bilnas tzn tak ja myśle:)

Nie pij zaraz po kopenhaskiej - po pierwsze, sami twórcy polecają czekać przynajmniej 24h od zakończenia ; po drugie przy dietach może się zmienić metabolizm alkoholu i sama się nie zorientujesz kiedy i jak się upijesz; a po trzecie nie pije się na głodniaka, będąc zmęczonym itp

atasinn napisał(a):

"Większość przemian metabolicznych składników pokarmowych odbywa się w wątrobie."Umiem czytać.
Wow, widzę że wyrwałaś jedno zdanie, owszem, większość przemian, ale nie cały proces, cały proces polega na wielu rzeczach :) To ile energii zostanie spożytkowanej przez komórki, a ile odłożonej w postaci tłuszczu, z brzuchem nie ma już nic wspólnego.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.