Temat: kopenhaska bez jojo?

Nie znam, znam za to 2 przypadki z jojem :) 

nie ;)

nie

ja :)

"dwa przypadki z jojem" ale to zabrzmiało trochę śmiesznie 

To jest chyba niemożliwe, ta dieta jest wycieńczająca, że po tych kilkunastu dniach nic tylko rzucic się na jedzenie i w końcu coś zjeść. W diecie ogólnie chodzi o utrwalenie prawidłowego żywienia i wprowadzenie go do swojego życia, a w tej diecie tak mało się je, że na dłuższą metę nie idzie wytrzymać bo myśli się tylko o jedzeniu.

Ja siestem takim przypadkiem dopóki po ponad 2 latach po skończonej zaczełam jesć kolacje jakiaś kanapeczka, sałatka itp czasem winko i do winka jakies koreczki u znajomych i tak sie zaczeło. Ja jestem teraz po diecie i nie rzuciłam się wcale po skonczeniu jej jakaś paranoja chyba żeby rzucać, z tego wynika że dla takiej osoby wcale ona nie pomogła. Mi się nie chce jesc , wystarcza mi niedużo więcej niż w diecie teraz i równiez zaczynam od kawy i jem mniej wiecej w takich godzinach jak w diecei, bo przyzwyczaiłam sie do nich i tyle. efekt jojo jest na własne rzyczenie i to w każdej diecie jak się czlowiek zapomni i zaćznie wpierniczac wszystko co zobaczy...
JEŻELI OSZUKIWAŁAŚ I PODJADAŁAĆ TO WTEDY TAK EFEKT JOJO MUROWANY

jojo po kopenhaskiej jest winą człowieka, a nie diety. Rozsądne odżywianie przez miesiąc lub dwa od zastosowania powinno ustabilizować wagę, potem też nie należy szaleć ale to chyba jak na każdej diecie. 

w 100 % Cię potwierdzam !!!!!