Temat: Pomóżcie

CZy ktoś mógłby mi napisać jadłospis diety kopenhaskiej(13nastki)ale tej w której zamiast szpinaku są brokuły, lub może ktoś wie gdzie znależć tą dietę. Będę bardzo wdzięczna.
Ja niestety Ci nie pomogę, ale nie polecam tej diety. Moja koleżanka ją stosowała i schudła, ale później jeszcze bardziej utyła :undecided: Lepiej powoli ale bez efektu jojo. Pozdrawiam:smile:
to prawda, ja ja przeszlam i schudlam ale trzeba sie ogromnie pilnowac po niej.:smilie10:
jesli bardzo jednak ja chcesz to znajdziesz ja w kazdej wyszukiwarce
ja tez chcialabym cie odwiesc od tej diety Kasiczku... Efekt jo-jo po niej masz murowany. Jakies 3 lata temu stosowalam te diete i poza koszmarnym samopoczuciem (az do omdlenia) nic pozytywnego nie pamietam. Schudlam 4 kilo i po 2 tygodniach wrzucilam 5... Ogolnie bryndza nie dieta...
DZIEŃ 1 + 8
Śniadanie:
Czarna kawa + 1 kostka cukru

Obiad:
2 jajka gotowane,brokuły(0,5 paczki),
1 pomidor

Kolacja:
1 duży befsztyk(może być indyk),
sałata + olej + cytryna, sól , pieprz

DZIEŃ 2 + 9
Śniadanie:
Czarna kawa + 1 kostka cukru

Obiad:
1 duży befsztyk,sałata + owoc(nie
banan)

Kolacja:
1 plaster szynki , 2-3 szklanki jogurtu naturalnego

DZIEŃ 3 + 10
Śniadanie:
Czarna kawa + 1 kostka cukru
+ grzanka

Obiad:
Gotowane brokuły + owoc +pomidor

Koalcja:
2 jajka +1plaster szynki + sałata

DZIEŃ 4 + 11
Śniadanie:
Czarna kawa + 1 kostka cukru

Obiad:
1 jajko , 1 tarta marchewka,
1 twarożek naturalny

Kolacja:
1 szklanka soku + 2-3 szklanki jogurtu

DZIEŃ 5 + 12
Śniadanie:
1 tarta marchew + cytryna

Obiad:
1 duża ryba (bez panierki) + sałata

Kolacja:
1 duży befsztyk + brokuły

DZIEŃ 6 + 13
Śniadanie:
Czarna kawa+ 1 kostka cukru + grzanka

Obiad:
Kawałek kurczaka pieczonego (bez skóry) + sałata

Kolacja:
2 jajka + 1 duża marchew

DZIEŃ 7
Śniadanie:
Herbata bez cukru

Obiad:
Kawałek grilowanego mięsa + owoc

Kolacja:
nic


I DUŻO WODY PIĆ

Ale ostrzegam jest tragiczna. Tzn musisz zmienić po njhiej zupełnie sowje przyzwyczajenia jedzenowe żeby jojo nie było a nie wcinać wszystko jak leci. A ma sie ochotę. Poza tym ja po 4 dniu byłam potwornie osłabiona.
Czytam i niedowierzam!!! Ja stosowalam kopenchadzka i chudlam 5 kg i po diecie nie przytylam ani jednego,choc specjalnie sie nie pilnowalam, u mnie nie wystapil efekt jojo, wercz przeciwnie poprawila mi sie przemiana materii!! No i za jakies 3-4 tyg zaczelam normalna, racjonalna diete, na ktorej schudlam jeszcze ok 7 kg. Zostalo mi jeszcze ok 6 kg, ktore chcialam zrzucic do swiat ale ostatnio bylam chora i mnie rozpieszczano a teraz na nowo szukam motywacjii!!! Zaczelam od dzisiaj, i wiem ze do siwiat nie osiagne upragnionych 46 kg ale mysle, ze bedzie dobrze!!! Trzymajcie za mnie kciuki bo ja za was trzymam i WIERZE W WAS!!! powodzenia!!!

:smile:
JA TEŻ KIEDYŚ STOSOWAŁAM TĄ DIETĘ,SCHUDŁAM 7KILO,I NIE PRZYTYŁM PO NIEJ ANI JEDNEGO KILOGRAMA.ALE TO DIETA WYCZERPUJĄCA,WŁOSY I PAZNOKCIE DO NICZEGO SKÓRA SZARA.JEŚLI CHCESZ SZYBKO SCHUDNĄĆ ZASTOSUJ JĄ ALE LICZ SIĘ Z TYM ŻE UBOCZNE EFEKTY TEŻ WYSTĘPUJĄ!!NIESTETY TRUDNO POTEM WRÓCIC DO DŁUGICH NIEROZDWOJONYCH PAZNOKCI I BUJNEJ CZUPRYNY!!:frowning:POZDRAWIAM
Dziekuję za pozytywną odpowiedz co do diety kopenhaskiej,ja zaczynam ją od jutra i mam nadzieję że tak jak ty schudnę na niej mniej więcej tyle kilogramów, no i podobnie jak tobie uda mi się potem nie przytyć. A jeśli można wiedzieć jaką dietę teraz stosujesz?.
kasik50!!! Teraz ograniczam spozywanie slodyczy i tluszczow, jem tylko pieczywo chrupkie, nabial odtluszczony:) duzo warzyw i owocow (przerozne salatki) i tylko do godz 18.Cwicze 4-5 razy w tygodniu i codziennie wykonuje masaz w miejscach narazonych na odkladanie sie tluszczyku, czyli uda, posladki i brzuszek:) Ale nie popadam w przesade:) W niedziele jadam normalny obiad i pozwalam sobie na ciacho przy popoludniowej kawie ale ostatni posilek jem do 18. Teraz to juz taki moj tryb zycia, nie traktuje tego jak diety! Trzymam kciuki! Wiem ze ci sie uda! Powodzenia i informuj jak ci idzie :kissing: Jezeli masz jeszcze jakies pytania to czekam!!! POZDRAWIAM WSZYSTKICH :smile:
ja zawsze we wszstkim ważny jest umiar w tej diecie uczymy się racjonalnego, systematycznego  jedzenia nie czuje sie osłabiona i nie wiem czemu większość z Was tak podchodzi do tego tematu moim zdaniem jedzenie jest zbilansowane i urozmaicone wiec nie wiem o co chodzi może o to że wnerwiacie sie tak że nie wytrzymałyście do końca i próbujecie zniechęcić innych wiadomo niektóre diety nie sa dla wszystkich. Ale wierzę że nam wszystkim się uda trochę silnej woli, garstka systematyczności w godzinach posiłków i nie podjadanie między posiłkami z dodatkiem aktywności fizycznej to jest przepis na sukces do która żada z nas dąży. A i jeszcze jedno czytając w tym watku i innych dużo z Was uważa i odnoszę wrażenie że wile Was podchodzi do tej diety niemalże jak do głodówki co jest bzdurą. Jestem weteranka w odchudzaniu wiem co to znaczy nocne napady głody wyrzuty sumienia, głodówki. Ważna jest silna woli chociaz czasem mi jej brakuje ale walczę. Sorry za wywód ale leżało mi to wszystko na sercu i  sorry że musiałyście to czytać jak doczytałyście :P Pozdrawiam 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.