- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
2 marca 2011, 12:12
Jak w temacie...
Ja mam dość. 3-4 dni uderzeniówki a później weekend i pupa blada. Mam dość. Waga waha się pomiędzy paskiem a 60 kg. Teraz jest 60. Mam tego dość. Poradźcie mi coś, bo ze mną jest chyba coś nie tak :()
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
2 marca 2011, 12:19
a jaka to uderzeniówka? może zbyt radykalna i organizm się buntuje w weekend?
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
2 marca 2011, 12:19
Wszystko okey też tak mam:)
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
2 marca 2011, 12:29
Na uderzeniówce zazwyczaj jem:
-ś. 2 jajka serek wiejski, czasem tuńczyk- taki mix
- drugie śniadanie to to co zostaje po pierwszym, czasem mam wędlinę
- obiad jakieś mięso ogórki konserwowe serek wiejski
- kolacja danio lub wiejski
Ogólnie to chudnę na U. ale przychodzi weekend i zaczyna się niepilnowanie diety. Już nie mam sił na to. Tak a huśtawka trwa z 2 miesiące.
Poraqdźvie coś...
- Dołączył: 2010-11-25
- Miasto:
- Liczba postów: 2514
2 marca 2011, 12:31
wg mnie po prostu to nie jest dieta dla Ciebie. organizm zwyczajnie potrzebuje innych produktów.
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
2 marca 2011, 12:37
jak dla mnie to tam prawie wogóle nie ma węglowodanów, dodaj może jakiś chlebek pełnoziarnisty, razowy, płatki, cokolwiek, to moze uda
Ci się powstrzymac w weekend
- Dołączył: 2009-11-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 587
2 marca 2011, 12:56
Z tego co rozumiem jesteś na dukanie? (Wnioskuję po produktach) To
zupełnie normalne, bo po pierwsze wszystko zależy od tego w jakiej
porze cyklu jesteś, ile wypiłaś a ile wydaliłaś. W sumie masz bardzo
malutko do zrzucenia, więc tym bardziej będzie wolno leciało. A
czytałaś książkę? Może faktycznie zastanów się nad zmianą diety skoro
nie jesteś zadowolona? Ja stosuję już jakiś czas dukana, ale badania są
obowiązkowe a w dodatku nie mam żadnych efektów ubocznych, które czasem
występują u innych (np. wypadanie włosów, osłabienie, kłopoty z cerą).
U mnie jest wręcz przeciwnie. I serek Danio nie jest polecany w
dukanie, no może w fazie II od czasu do czasu, ale na pewno nie w uderzeniówce. Nie przeciągaj też fazy I. myślę, że 4 dni to aż za. Robiłaś sobie test dukana ile to u Ciebie powinno trwać?
Chyba, że jednak się mylę i nie jest to dukan, tylko coś innego :) To wtedy zamiast uderzeniówki po prostu zacznij jeść więcej warzyw a waga sama poleci bez rozregulowania metabolizmu :)
Edytowany przez Monessa 2 marca 2011, 13:01
- Dołączył: 2007-05-28
- Miasto: Na Jednej Z Dzikich Plaż
- Liczba postów: 14201
2 marca 2011, 12:59
aaa... hmm... proteinówka...
to ja bym już zrezygnowała i poszukała czegoś co mi organizm zaakceptuje
- Dołączył: 2010-02-04
- Miasto: Siedmiogórogród
- Liczba postów: 742
2 marca 2011, 13:28
Tak jestem na dukanie. Wiem, że danio to nie koniecznie, ale jestem niskociśnieniowcem i niestety, ale nie mogę sobie pozwolić na spadek cukru/ ciśnienia etc.
W teście wyszły mi 3-4 dni. Nie chcę zrezygnować z dukana. Bardzo mi odpowiada, to że mogę jeść dużo, że piję dużo i mogę kawę. Nie mam problemu przez te 3-4 dni, ale jak chcę wejść w II fazę to zawsze zjem coś głupiego. Ja zajadam stres. A w pracy nie mam czasu myśleć co jem. Głupio mi bo jestem sekretarką i zawsze jakieś ciastka jakieś pierdółki mam pod ręką, więc zjadam. Ot cała filozofia...
Ponieważ zbliża się Wlk. POst mam postanowienie, że wytrwam. Nie dam się! W weekend mam zamiar upiec chleb dukana i go jeść. Może to mi pomoże. Chociaż ja chleba nie jem..
A mój organizm akceptuje... wielkie żarcie... tak chyba ta dieta się nazywa.... :(
2 marca 2011, 13:33
Też tak mam... 5 dni diety a potem wpieprzanie wszystkiego co widzę... A potem to wymiotuję:/ Wiem, jakie to może mieć konsekwencje, próbuję się powstrzymywać, ale to naprawdę trudne... Gdyby tylko nie ten weekend...