Temat: Dlaczego przerywacie dietę?

Jak w temacie...

Ja mam dość. 3-4 dni uderzeniówki  a później weekend i pupa blada. Mam dość. Waga waha się pomiędzy paskiem a 60 kg. Teraz jest 60. Mam tego dość. Poradźcie mi coś, bo ze mną jest chyba coś nie tak :()
a jaka to uderzeniówka? może zbyt radykalna i organizm się buntuje w weekend?
Pasek wagi
Wszystko okey też tak mam:)
Na uderzeniówce zazwyczaj jem:

-ś. 2 jajka serek wiejski, czasem tuńczyk- taki mix
- drugie śniadanie to to co zostaje po pierwszym, czasem mam wędlinę
- obiad jakieś mięso ogórki konserwowe serek wiejski
- kolacja danio lub wiejski

Ogólnie to chudnę na U. ale przychodzi weekend i zaczyna się niepilnowanie diety. Już nie mam sił na to. Tak a huśtawka  trwa z 2 miesiące.

Poraqdźvie coś...
wg mnie po prostu to nie jest dieta dla Ciebie. organizm zwyczajnie potrzebuje innych produktów.
Pasek wagi

jak dla mnie to tam prawie wogóle nie ma węglowodanów, dodaj może jakiś chlebek pełnoziarnisty, razowy, płatki, cokolwiek, to moze uda

Ci się powstrzymac w weekend

Pasek wagi
Z tego co rozumiem jesteś na dukanie? (Wnioskuję po produktach) To zupełnie normalne, bo po pierwsze wszystko zależy od tego w jakiej porze cyklu jesteś, ile wypiłaś a ile wydaliłaś. W sumie masz bardzo malutko do zrzucenia, więc tym bardziej będzie wolno leciało. A czytałaś książkę? Może faktycznie zastanów się nad zmianą diety skoro nie jesteś zadowolona? Ja stosuję już jakiś czas dukana, ale badania są obowiązkowe a w dodatku nie mam żadnych efektów ubocznych, które czasem występują u innych (np. wypadanie włosów, osłabienie, kłopoty z cerą). U mnie jest wręcz przeciwnie. I serek Danio nie jest polecany w dukanie, no może w fazie II od czasu do czasu, ale na pewno nie w uderzeniówce. Nie przeciągaj też fazy I. myślę, że 4 dni to aż za. Robiłaś sobie test dukana ile to u Ciebie powinno trwać?


Chyba, że jednak się mylę i nie jest to dukan, tylko coś innego :) To wtedy zamiast uderzeniówki po prostu zacznij jeść więcej warzyw a waga sama poleci bez rozregulowania metabolizmu :)

aaa... hmm... proteinówka...

to ja bym już zrezygnowała i poszukała czegoś co mi organizm zaakceptuje

Pasek wagi
Tak jestem na dukanie. Wiem, że danio to nie koniecznie, ale jestem niskociśnieniowcem i niestety, ale nie mogę sobie pozwolić na spadek cukru/ ciśnienia etc.

W teście wyszły mi 3-4 dni. Nie chcę zrezygnować z dukana. Bardzo mi odpowiada, to że mogę jeść dużo, że piję dużo i mogę kawę. Nie mam problemu przez te 3-4 dni, ale jak chcę wejść w II fazę to zawsze zjem coś głupiego. Ja zajadam stres. A w pracy nie mam czasu myśleć co jem. Głupio mi bo jestem sekretarką i zawsze jakieś ciastka jakieś pierdółki mam pod ręką, więc zjadam. Ot cała filozofia...

Ponieważ zbliża się Wlk. POst mam postanowienie, że wytrwam. Nie dam się! W weekend mam zamiar upiec chleb dukana i go jeść. Może to mi pomoże. Chociaż ja chleba nie jem..

A mój organizm akceptuje... wielkie żarcie... tak chyba ta dieta się nazywa.... :(


Też tak mam... 5 dni diety a potem wpieprzanie wszystkiego co widzę... A potem to wymiotuję:/ Wiem, jakie to może mieć konsekwencje, próbuję się powstrzymywać, ale to naprawdę trudne... Gdyby tylko nie ten weekend...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.