- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 46
19 lutego 2011, 03:15
Hej.
Kobiety na Vitalii wiodą bezsprzeczny prym, ale mam nadzieję, że kilku facetów się tu też znajdzie?
Panowie, wpisujcie się do tego wątku - napiszcie, jak Wam jest na dukanie, ile już udało Wam się zrzucić, jak się czujecie i co Wam jeszcze do głowy przyjdzie! :)
- Dołączył: 2010-10-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 316
19 lutego 2011, 08:03
A mi się wydaje, że jak facet się odchudza to robi to "po cichu". Kobiet jest dużo na forach , bo z natury lubimy sobie poplotkować
- Dołączył: 2010-11-24
- Miasto: Dolina Słoni
- Liczba postów: 14535
19 lutego 2011, 09:14
Gratuluje już zgubionych kilogramów i trzymam kciuki za kolejne
- Dołączył: 2010-07-13
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 3631
19 lutego 2011, 15:26
Lukaszowaty widzę, że na pasku coś się zmieniło. Gratuluję. Nie wiem czy wielu odważnych się znajdzie
![]()
. Chyba będziesz sam na polu walki :)
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
19 lutego 2011, 15:38
myślę, że tu nie chodzi o odwagę. Mój mąż odchudza się ze mną i w pracy często rozmawia o tej diecie. On po prostu nie wchodzi na tego typu portale, ponieważ nie czuje takiej potrzeby. Nie musi szukać przepisów, nie musi szukać porad, to wszystko robię ja ;) Ale swoją drogą ciekawa jestem czy faceci single bywają na takich portalach (poza założycielem wątku oczywiście) ;)
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 46
19 lutego 2011, 16:10
Ja też nigdy nie "czułem takiej potrzeby", bo faktycznie faceci nie lubią się "aż tak uzewnętrzniać", ale fajnie byłoby trzymać się "w kupie" :)
Do tej pory każde moje "odchudzanie" było robione w domowym zaciszu, po cichutku, coby jak najmniej osób wiedziało, bo bałem się porażki. Teraz mam to w nosie i udzielam się m.in. na Vitalii, mówię znajomym wszech i wobec. To pozwala mi się trzymać w ryzach, tym bardziej, jeśli spotykam się z kimś raz na 2 tygodnie i mogę na pytanie "trzymasz się na diecie?" odpowiedzieć "tak" i usłyszeć "no nieźle, faktycznie widać różnicę".
Wczoraj byłem u kuzyna i jego żony. Nie widzieli mnie od początku diety. Byli zdziwieni efektami i dopytywali "co takiego robisz, że masz takie efekty"...
No to co Panowie, wyjdziecie na światło dzienne, czy temat umrze śmiercią naturalną? Dawać, dawać, nie bać się. Na diecie też jesteście facetami - i to odważnymi !
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4223
19 lutego 2011, 17:40
bardzo fajne sformułowanie - "na diecie też jesteście facetami!" podoba mi się :)
- Dołączył: 2011-02-06
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 26
19 lutego 2011, 17:43
Hej.... Lukaszowaty..... fajnie że jest ktoś jeszcze z facetów....
![]()
Walczę na dukanie tak gdzieś od początku lutego..... Niestety...wielkich zmian na wadze nie widać..... na brzuszku owszem, mam wrażenie że pare cm ubyło....Tak ogólnie na dietach jestem od..... roku ?? półtora ?? sam już dokładnie nie wiem.... Startowałem ze 128 kg..... teraz sporo mniej..... Miałem cichą nadzieję że na dukanie bardziej "bezboleśnie" bedą spadać kilogramki...niestety.....to chyba musi boleć.....
- Dołączył: 2011-02-17
- Miasto: Grabie
- Liczba postów: 10
19 lutego 2011, 20:56
> myślę, że tu nie chodzi o odwagę. Mój mąż odchudza
> się ze mną i w pracy często rozmawia o tej diecie.
> On po prostu nie wchodzi na tego typu portale,
> ponieważ nie czuje takiej potrzeby. Nie musi
> szukać przepisów, nie musi szukać porad, to
> wszystko robię ja ;) Ale swoją drogą ciekawa
> jestem czy faceci single bywają na takich
> portalach (poza założycielem wątku oczywiście) ;)
Czyli jest dokładnie tak jak u mnie. Też "walczymy razem". Tak jest o wiele łatwiej. Ale pokazałam już Onemu:) portal i pamiętnik założyciela. Wzbudziło ciekawość:). On gratuluje Lukaszowatemu wyników. Szacunek.
- Dołączył: 2011-02-01
- Miasto: Zamość
- Liczba postów: 48
19 lutego 2011, 23:07
Dziewczyny SIO stąd !!!!!! plotkować gdzie indziej
dajcie im swój własny kąt ![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/wink.gif)
3 mam kciuki choopaki