- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 lipca 2015, 08:09
Hej dziewczyny (i chłopaki) :) od niecałych 2 tygodni stosuję Dukana. Waga spada :) powoli, ale spada. Zakładam ten temat, ponieważ marzy mi się wątek, na którym 90% wpisów nie będzie od lasek, które tylko będą nas umoralniać jaki ten Dukan zły.
Słowem wstępu: jest to NASZ WYBÓR i nasz dział. Nie chcę tutaj wpisów typu "kolejna idiotka na dukanie" "tylko czekać na wasze jojo i rozwalone nerki i wątroby". Tutaj stosujemy się ściśle do diety. Pijemy dużo wody, urozmaicamy dietę jak tylko się da. Robimy wszystko "książkowo"
Temat zakładam, aby czuć Wasze wsparcie i żebyście Wy mogły odnaleźć wsparcie dla siebie. Chwalcie się swoimi sukcesami, podrzucajcie ciekawe przepisy.
Zapraszam do rozmowy :)
26 września 2015, 16:51
Pieknagrubaska221 - przy wysokiej wadze to nawet z małymi grzeszkami waga spada. Później już nie jest tak łatwo :-)
27 września 2015, 21:00
Dziewczyny, dzisiaj kroiłam jabłko mojemu zwierzakowi i tak mi pachniało, że ojejeje.. Jakbym sobie takie zjadła. Z jednej strony mam smaki na zakazane, a z drugiej chciałabym, żeby była już faza III...
28 września 2015, 08:57
Plus dukana jest taki, że II faza trwa wbrew pozorom krótko - w porównaniu z innymi dietami. Warto się jeszcze trochę przemęczyć :) Ale wiem... mi też już coraz ciężej. Ostatnio łapię się na tym, że już bardziej psychicznie jestem zmęczona ciągłym pilnowaniem co mogę jeść i oby zawsze coś w lodówce takiego było. W każdym razie dobrze, że fizycznie czuję się ok :)
28 września 2015, 22:31
Masz racje, to psychicznie męczymy się. Chociaż lubię te nagrody w postaci mniejszej wagi. Waga spada szybko, ale tak to jest, że chciałabym coraz więcej i więcej. Najgorsze są te zachcianki. Ale w sumie.. staram się piec jakieś Dukanowskie ciacha, robię serniczki i budynie. W sumie nie wiem po co tak narzekam - od teraz silna motywacja!!
28 września 2015, 22:47
mi bardziej od słodkości chce się tłustego miecha, serów i makaronów ale dam radę, już więcej za mną niż przede mną
28 września 2015, 23:36
Dziewczyny jecie normalnie 5 posiłków?
29 września 2015, 07:36
Dziewczyny jecie normalnie 5 posiłków?
Ja jem kiedy jestem głodna. Nie wiem czy to niestety czy "stety". Nigdy nie miałam tego komfortu by móc jeść w równych odstępach czasu 5 posiłków. W sumie gdyby tak było, nie byłabym na Dukanie, tylko na innej diecie. Dlatego m.in. zdecydowałam się na dukana - to dieta która idealnie mi podpasowała.
29 września 2015, 13:23
Ja jadam różnie i o różnych godzinach. Nawet jak jest 23 i poczuję głód, to zjadam sobie plaster szynki lub coś, co mogę - po zastanowieniu stwierdzam, że jadam około 4-5 posiłków dziennie - z czego śniadanie i obiad są zaplanowane, a reszta to jakieś przekąski typu: szynka, serek, deser dukanowski, jajko.
JaToKa - mnie kusiło, żeby zjadać makarony i inne rzeczy, jak gotowałam dwa posiłki (jeden dietetyczny dla mnie, a drugi normalny dla mojego chłopaka). Ale stwierdziłam, że nic mu się nie stanie, jak będzie jadł dukanowskie obiady - i tak podjada słodycze, chleb i inne rzeczy, więc na zdrowie mu wyjdzie. I co mnie zaskoczyło - smakuje mu to i jest wielce zaskoczony, że czasem coś narzekam (no tak, ale jakby totalnie przestrzegał diety, to by mi się nie dziwił.. ja też bym sobie zjadła co wieczór kanapeczkę, brzoskwinkę i batonika..).
Ostatnio była taka sytuacja, że moja mama dała mu piernik. No i co? - piernik leżał sobie w lodówce, a on jadł mój dukanowski sernik "bo dobry". :D
I uwaga: mój facet, którego śniadanie do pracy składało się z kanapek ze swojskim boczkiem lub swojską kiełbasą ostatnio sam sobie zaczął kupować serki wiejskie do roboty!! - chyba odgapia!
Edytowany przez Monik.g.1992 29 września 2015, 13:25
2 października 2015, 14:38
Cześć dziewczyny ! będąc dziś na zakupach w biedronce wpadła mi w ręce taka kiełbasa http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/ProductDetail/2003120400796?gclid=CjwKEAjw1riwBRD61db6xtWTvTESJACoQ04Qkdo5_eKxFA_7-NIfjt0gTq9LS1-lHy983XGW_D6yqRoCnrzw_wcB Producent kusi '93%' mięsa, ale piersi z kurczaka jest tylko (albo biorąc pod uwagę inne 'wędliny' AŻ) 71%. Tylko co z tymi 22%? czyżby wszędobylskie MOM ?
2 października 2015, 15:01
Cześć dziewczyny ! będąc dziś na zakupach w biedronce wpadła mi w ręce taka kiełbasa http://ezakupy.tesco.pl/pl-PL/ProductDetail/Produc... Producent kusi '93%' mięsa, ale piersi z kurczaka jest tylko (albo biorąc pod uwagę inne 'wędliny' AŻ) 71%. Tylko co z tymi 22%? czyżby wszędobylskie MOM ?
Nie wiem co z 22% ale wiem że jedną paczkę tej kiełbasy już zdążyłam zjeść ;) gotowałam sobie. Kupuję też w Biedronce parówki dla dzieci cielęco- drobiowe. Super urozmaicenie diety i zauważyłam, że jak jem odrobinę tłustsze mięso nic się nie dzieje. W sensie dalej chudnę. Także z mojej strony pozostaje tylko powiedzieć: "Smacznego!"