Temat: dieta DUKANA - Protal 1- zaczynamy

kawuka dziękuję, szkoda że nie mam miksera aby ubić białko... Może jakiś skołuję:) Dziewczyny podłamałam się dziś, zaraz powiem dla czego. Więc po 2 dniu fazy uderzeniowej mam -1,3 kg(super!). Waga 56.8 przy wzroście 170. Niby powinno byc ok, ale zachwycona wagą złapałam za cm. Dużo cm mi spadło! W biodrach aż 1,3 cm, w łydce 0,5 , w ręce 0.8, w talii 0,5...... Ale moja zmora to uda i dla nich jestem na dukanie... Nie dość że  stamtąd cm nie spadły to jeszcze wzrosły(prawie 1)!!! Jestem załamana :(

Jesli chodzi o biodra to znam ten bolkilka lat temu wazylam tylko 48kg i mialam w tali 58cm ale za to uda to byla katastrofa 54cm.Przy takiej wadze i tali wygladalo to katastroficznie.Jestem grucha i niestety biodra i uda sa moja zmora ale zauwazylam tez ze na dukani chudne w miare rownomiernie i nawet uda zaczynaja mi chudnac.Pixi18182 nic sie nie martw,poczekaj jeszcze ja jestem dzis 11 dzien na dukanie i pierwszy na 2 fazie,jak narazie jestem bardzo zadowolona az trudno mi uwiezyc ze tak dobrze i szybko mi idzie a do tego nie jestem glodna.

kurcze a ja sie dzisiaj czuje jakas taka napompowana, waga ok ale mam wrazenie ze mam wielki balon zamiast brzucha. wkurzaja mnie takie dni na maxa. najchetniej bym nic nie jadla bo to tez jakis sposób tylko ze pozniej sie najem i szlag trafi starania wiec bez sensu. obawiam sie jednak ze dzisiejsze menu zatrzyma sie na jogurcie i wodzie bo zwyczajnie nie chce mi sie isc do sklepu ;/ ogarnela mnie fala beznadziejnego zastoju w ziwązku z piątkiem który idzie idzie i dojsc nie moze... tak wiem- to juz pojutrze ale mam wrazenie jakby czas stal w miejscu. moze od poniedzialku bedzie weselej jak zaczne drugą faze;p trzymajcie kciuki bo ja mam strasznie beznadziejną silną wole:P

Abii84 mogę prosić o książkę może się skuszę na tą diete, widzę prawie same pozytywy :) essenis0@gmail.com 

Hej.Ja zaczelam wczoraj z waga poczatkowa 68kg a dzis rano szok 66,6;wiem .ze to woda ale sam fakt,ze jest mniej mnie tak mobilizuje,ze napeno wytrwam.trzymam za was kciuki:)

> któraś z Was pisała w pamiętniku o
> dukanowskim makaronie - bardzo proszę o przepis!


makaron pojawił się u mnie - odgapiłam go od WkrótcePiękna i innych blogów z dukanym jedzeniem

jedno jajko, łyżka skrobi kukurydzianej, odrobina mleka - wymieszać i usmażyć na teflonie naleśnik, po czym pokroić go w paski na niby makaron - bardzo smaczne do sosów mięsnych, rosołu dukanowskiego, pomidorowej dukana...

książka poszła, właśnie piekę udka w rękawie więc bez tłuszczu. najbardziej boli mnie to ze drób trzeba jesc bez skóry a przeciez taka przypieczona skórka na udkach jest najpyszniejsza:P ale co tam, grunt że cos na cieplo :) najgorzej że przez pt, sb i nd nie bede miala wagi;/ przyzwyczailam sie do codziennego ważenia:P

dzięki sayonara! w sobotę na pewno wypróbuję.
moje bułki też odgapione, naturalnie. sama bym takich rzeczy nie wymyśliła.
ja jestem maksymalnie opchana dzisiaj. gdyby nie to, że dukan zaleca, żeby jeść, to bym już na dzisiaj poprzestała, a tak jeszcze kolacja mnie czeka. no,ale skoro waga leci w dół... centymetrem na razie się nie mierzę - zrobię to na koniec I fazy.
Pixi - wystarczy,że zmierzyłaś się ciut wyżej niż ostatnio i stąd ta różnica pomiarów. ja tak naprawdę cieszę się ze zgubionych centymetrów dopiero jak ubrania robią się luźniejsze, bo - powiedzmy sobie szczerze - 0,5 cm w talii może zależeć nawet od tego, czy akurat teraz stoimy bardziej prosto, niż przy ostatnim pomiarze

a ja sie w ogóle nie mierze bo nie posiadam takiego wynalazku jak metr:P wystarczy mi ze ciuchy robią się luźne lub że wchodze w te w które nie wchodziłam. poza tym jak waga dobrze spadnie to roznice widac golym okiem. za chwile kurczak bo R z pracy wraca, ja niestety sam a chłopaki z frytkami i sałatką;p tacy to pożyją... :)

> najbardziej boli mnie to ze drób
> trzeba jesc bez skóry a przeciez taka przypieczona
> skórka na udkach jest najpyszniejsza

ja piekę zawsze razem dwie porcje dla męża se skórką i dwie dla siebie bez skórki - kurczak nie jest wtedy taki wiórowaty