- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
13 marca 2014, 08:57
hej, poprzeglądałam sobie tematy na tym forum i wszędzie znajdzie się jakaś 'hejtująca'... zatem, proszę, ten temat pozostawmy dla tych, które dukają, chcą się wspierać, dzielić doświadczenia, przemyśleniami, sukcesami i grzeszkami... a na pewno nie potrzeba nam do szczęścia marudzenia co niektórych ;)
kto się dołącza?
Edytowany przez batwoman 13 marca 2014, 08:57
13 marca 2014, 09:00
hahhhhahhahahahaha powodzenia
13 marca 2014, 09:08
Ja chętnie dołączę, choć trochę oszukuję, bo mam więcej dni warzywnych niz proteinowych, ale mysle, że tak będzie zdrowiej :)
13 marca 2014, 09:10
jest nawet zalecany taki system, tj. 2:5 (2 dni proteinowe, 5 dni warzywnych), dedykowany dla osób, które przede wszystkim chcą zrzucić zbędne kilogramy z dolnych partii ciała
13 marca 2014, 09:12
To nie chodzi o hejtowanie tylko o zdrowy rozsądek - po prostu Dukan nie jest najzdrowszą dietą i tyle. Można sobie naprawdę zaszkodzić. No ale powodzenia, zakładam, że wiecie, co robicie.
13 marca 2014, 09:17
2:5 I chyba najzdrowszy :) jak mam dluższy zastój to zrobię np. 3 dni proteinowe pod rząd, ale potem wracam na warzywka, bo organizm sie domaga :) A z dolnych partii to by mi sie przydało zejść....
13 marca 2014, 09:19
Dolaczam sie, jestem juz 2,5 tygodnia na Dukanie i schudlam 3,5 kilo.
Bylam przed ciaza tez na Dukanie, schudlam 13 kilo i nie mialam jo-jo
13 marca 2014, 09:24
3.5 kg w dół to ładnie, gratulacje :)
13 marca 2014, 09:35
Nie żebym hejtowała... ale moja koleżanka schudła na dukanie 20 kg, wróciło 26, co tydzień musi odwiedzać lekarza, bo zepsuła nerki, a przy tym chyba nie musze mówić, że ponowne próby odchudzania, nawet racjonalne, nie przynosza efektu. Natura się obraziła. No ale nie słuchajcie mnie, bo na pewno piszę bzdury ;)
13 marca 2014, 09:38
Nie żebym hejtowała... ale moja koleżanka schudła na dukanie 20 kg, wróciło 26, co tydzień musi odwiedzać lekarza, bo zepsuła nerki, a przy tym chyba nie musze mówić, że ponowne próby odchudzania, nawet racjonalne, nie przynosza efektu. Natura się obraziła. No ale nie słuchajcie mnie, bo na pewno piszę bzdury ;)
Zaloze sie, ze trzecia faze pominela, czwarta pewnie tez.