Temat: nie taki pierre piekny jak go maluja

ja byłam na niej 5 dni poczym zawitałam kibelek bo mój organizm przestał przyjmować białko, chciałam do niej wrócić ale jak patrzyłam chociaż by na serek wiejski to zbierało mi się na wymioty. Najlepsza jest dieta MŻ i najzdrowsza, co z tego, że szybko schudniemy na dukanie jak i szybko nam to może powrócić lub po prostu popsujemy sobie organizm. Skoro ta osoba się tak wypowiada na pewno ma o tym szerokie pojęcie .

Chciałabym zwrócić uwagę , że prawidłowa utrata wagi wg Dukana wcale nie jest piorunująco szybka. Szybko chudną tylko ci ,którzy rzucają sie bez rzetelnej wiedzy na dietę .Faktem jest ,że uzyskuje się duży ubytek wagi na fazie uderzeniowej ale ta faza powinna trwać 2-5 dni ,potem wchodzi się na pw. Znam artystów którzy fazę uderzeniową przedłużali sobie nawet do 12 dni a na pw dodawali sobie zaledwie parę listków sałaty...nic dziwnego ,że chudli jak wściekli,potem narzekali na dietę jak to im zdrowie zrujnowała. Ja 10 kg gubiłam przez ponad pół roku , potem w trakcie stabilizacji jeszcze kilogram. Rozsądek i wytrwałość to podstawa każdego sukcesu :))

Byłam na tej diecie. Książkę przeczytałam, schudłam lecz w trakcie przerwałam bo... wg mnie w tej diecie nie ma tłuszczu. Zdrowych tłuszczy omega 3. U kobiet takie drastyczne obcięcie tłuszczy kończy się zanikiem okresu. (tłuszcze m.in. transportują hormony w organizmie) A na Ducanie nie można ani oliwy z oliwek, ani nasion ani orzechów, dozwolone są jedynie chude ryby.

To chyba nieco kłóci się z powszechnym zdaniem dietetyków na temat zdrowotnych właściwości omega 3.

Kolejna sprawa to nadużywanie w tej diecie słodzika. Zamiast uczyć dobrych nawyków niesłodzenia to tam poleca sie i słodziki i colę- light, która zdrowa to na pewno nie jest.

Nie mniej jednak dieta uczy kombinowania, eksperymentowania w kuchni i do tej pory czasem korzystam z przepisów Ducana. Pokazuje że jadłospis nie musi tylko opierać się na chlebie, ryżu, ziemniakach.

 

ja byłam na dukanie od początku roku i przez 3 miesiące schudłam 10kg- jednak fazę uderzeniową miałam tylko 5 dni, byłam z siebie zadowolona nie chodziłam głodna czułam się też bardzo dobrze, potem sobie odpuściłam i zaczęłam jeść normalnie no i przybrało się kilka kilogramów, teraz zaczynam drugi raz - kończę dziś 4 dzień uderzeniowej i jest ok. Waga powli zaczęła spadać, dzięki tej diecie nauczyłam się pić dużo wody, wcześniej wypijałam jedynie 3kawy dziennie i ewentualnie jakaś cola lub fanta. Z wypróżnianiem też nie mam problemów, a wręcz przeciwnie łatwiej, trzeba pamiętać o otrębach. W I fazie można naszczęście jeść ryby- a ja je uwielbiam! Jestem pełna optymizmu. W styczniu mam badania okresowe w pracy, więc będę wiedziała czy wszytko ok. Powodzenia dziewczyny nieważne na jakiej diecie byle skutecznie i rozsądnie

ja przytyłam np. po tej diecie i nigdy bym jej nie wybrała drugi raz...

ja przytyłam np. po tej diecie i nigdy bym jej nie wybrała drugi raz...

dziewczyny a czy sadzicie ze ta dieta moze doprowadzic do jakichs zaburzen hormonalnych?

> ja przytyłam np. po tej diecie i nigdy bym jej nie
> wybrała drugi raz...

ja również!

Krytykujcie dukana jak sie tylko da.
TERAZ wszyscy rzucaja sie na dukana, JUTRO wszyscy będą rzucać się na lekarza i/lub dietetyka by ratował ich zdrowie.
Nie samym białkiem człek żyje, a już na pewno nie zwierzęcym...

Każda dieta ma swoich zwolenników i przeciwników. Nieważne, czy to MŻ, Dukan, czy żywienie się energią słoneczną i błotem. I jeżeli ktoś jest zdeterminowany i przy okazji na tyle dorosły, że sam o sobie decyduje, to podawanie takich argumentów na pewno go nie odzwiedzi od stosowania diety, jeżeli ta dieta dodatkowo działa.