Temat: Grupa wsparcia na Dukanie od 13.09.2010!!!

Super mówcie mi tak dalej... ja tu się męczę chudnę... a jak zajdę w ciążę to się chyba zdenerwuję, bo moja praca pójdzie w cholerę, ale oczywiście będę się cieszyć z drugiej strony xDD Tak czy inaczej... nie planuję na razie bo wolę się najpierw że tak powiem 'dorobić' swojego i mieć za co to dziecię chować :D Także mam nadzieję, że niespodzianek nie będzie ;p Ale 'mamuśki' przynajmniej mogą powiedzieć, że utyły podczas ciąży... Fajnie wam ;p Macie co wspominać i do czego wracać 'waga przed ciążą', a ja co? Zapuściłam się, WSTYD!! :( I nie macie co płakać bo możecie tam wrócić na spokojnie... To ja powinnam siąść i płakać bo jestem na tyle głupia, że miałam gdzieś diety i ćwiczenia do tej pory;/ Ale nie płaczę, tylko wzięłam się do roboty!! A to u mnie nowość;p

hehe no ja bym wolała nie wspominać tych "okrągłych" czasów jeśli chodzi o wagę, ale brzuszek był taaaki słodki i przyznam szczerze, że tęsknie za tym czasem ;)
choć wolę się szczuplejszą :D

Shinobi to nie jest powiedziane, że też duuużo przytyjesz w ciąży :)
To wszystko zależy co jesz no i geny.
Ja w sumie nie jadłam specjalnie duużo, ale pracowałam w trybie siedzącym i czasem zjadłam pizze małą, a najwięcej to krówek jadłam ;P
a od słodkiego DUPSKO rośnie ;)
także teraz jak to mój mąż się śmieje, zrzucam te wszystkie krówki ;)

Buziaki dla Was ;*

Mniam krówki  Ja przytyłam w ciaży niecałe 14 kg. Misiąc po porodzie miałam spotkanie na 10 lecie LO i wcisnęłam się w spodnie, w którę ledwo wchodzę dziś.Szybko mi spadł brzuszek, kolejne kg leciały przy karmieniu piersią. Mam z tego okresu jedno ulubione zdjęcie gdzie ledwo siebie poznaję, nie wiem ile mogłam ważyć ale pewnie koło 62kg. Także karmienie tez zabiera nam kg. Moja kuzynka  wciazy przytyła 32 kg!!!! i dzis jest taka chuda że nie wiem gdzie ona to zgubiła.

Od dzis mam proteinki, zaraz zrobię sobie jakieś śniadanko. Miłego dnia dziewczyny!

no ja w ciąży miałam na plusie 24 kg :////// i ważyłam 84 kg :/
po porodzie ważyłam 76 kg.
karmiłam piersią tylko przez miesiąc, bo przeziębiłam się i mi pokarm zanikł....
i tą wagę utrzymywałam z większymi czy mniejszymi spadkami przez cały ten czas do dziś, czyli 21 miesięcy, aż w końcu doszło do 77 kg i powiedziałam BASTA.
żadne "moje" diety nie dawały rezultatów, długo myślałam nad Dukanem.... i zaczęłam :)
jestem zadowolona, waga leci i może do świąt zgubię jeszcze 10 kg :)
oooooj bardzo bym chciała :)

A tu znowu cisza. Co u Was?

Dominiko czytałam u Ciebie w pamietniku że wolisz dni P. Oj ja ich nie cierpię, zdecydowanie wolę kiedy dołączają warzywka. Może podpowiesz kilka propozycji śniadaniowych, obiadowych?

Od dziś zaczynam a6w. Razem będzie raźniej

ooo to obydwie zaczynamy a6w - mam nadzieję, że będziemy się wspierać i będzie większa mobilizacja :D
chciałabym Ci podpowiedzieć, ale ja nic nadzwyczajnego nie robię ;P
na śniadania zazwyczaj albo ser biały chudy (ew. FIT 0%) z pomidorkiem albo serek wiejski też z pomidorkiem.
kolacja czasem jogurt, czasem sałatka warzywna.
A na obiad to już w ogóle porażka ;P
ostatnio robiłam warzywa na parze + chuda szynka / parówka / pierś z kurczaka (do wyboru)
albo kalafiorek i rybka, różnie - w zależności czy chce mi się coś robić ;)

no a wracając do a6w - walczymy ;D
może byśmy zdjęcia brzucha (o ile się odważę wstawić mój bebech ;p) wstawiły i co 7 lub 14 dni wstawiały do porównania?
oczywiście jeśli chcesz.
to mnie bardziej zmobilizuje i zmotywuje do tego, żeby robić a6w - bo tak to znów zacznę kombinować, że albo nie mam czasu albo jestem śpiąca ;P

Eee na dni kiedy są warzywka mam pełno pomysłow, ale pytam o dni kiedy sa same proteiny, bo wtedy u mnie krolują jajka w różnej postaci, (na miękko, na twardo,z małą ilością soli lub musztardą, jajecznica), łosoś wędzony, czasem makrela, filet z pstraga wedzonego (Biedronkowy), twarożek ze szczypiorkiem, piersi z kurczaka gotowane, pieczone, kotlety mielone z cebulka i tymiankiem z indyka, jogurt Jogobella light (mój ulubiony smak - jabłko pieczone). Ale juz zwłaszcza ten kurczak mi nosem wychodzi..dlatego szukam pomyslów;) No i zapomniałam o odkrytym niedawno makaronie i placuszkach Dukanowskich na które wylewam łyżeczką jogurt - tez smaczne.

Co do zdjęć brzuchów - hihi no dobra możemy wstawić ale nie na forum tylko do swoich galerii, bedzie choc pewność że tylko osoby które mamy w znajomych nas będa mogły podpatrzeć. Ja a6w robiłam rok temu i spoczęłam na 21 dniu, a szkoda, bo widziałam efekty zwłaszcza co dziwne - na twarzy!! Ale leń ze mnie, teraz tez nie ćwiczę, dlatego widząć Twój dzisiajszy wpis że zaczęłaś a6w postanowiłam się dołączyć

ok, więc w naszej galerii - ja dodam jutro, bo dziś nie wiem czy będę miała kiedy.
a jeśli chodzi o dania w dni P to u mnie to samo co i u Ciebie - także bez rewelacji ;p ale i tak wole P ;P

Moje juz są ;) wstawiłam w pamietniku, tylko że musiałam je zmniejszyć podczas wstawiania i nie wiem czy nie ma przekłamania, oryginalny rozmiar w galerii. No dobra, teraz juz czas na pierwsze ćwiczenia. Ktoś do nas dołacza z A6W ?

nikt się nie odzywa... wszyscy poznikali