12 listopada 2012, 14:27
witam.
od dzis jestem na diecie dukana ogulem czuje sie dobrze jestem po sniadaniu niedlugo zaczne cos robic na obiadzik.
musze schudanac waze 69 kilo czasami tez wazylam 70-71. przez 3 lata moja waga wzrosla z 58 kilo do 70 masakra :(
podjelam sie tej diety poniewaz jestem po operacji zmniejszania piersi i chcem wygladac ladnie osignac cel i wazyc tyle ile wazylam kiedys.
ktos jest ze mna ?
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18
27 listopada 2012, 12:24
ancar11 napisał(a):
Dziewczyny ćwiczycie coś?Ja mam zamiar zacząć bieganie, ale zima to kiepska pora na rozpoczęcie takiego wysiłku... Może przez zimę coś w domu porobię od kwietnia trampki na nogi i ....
Ja głównie biegam i wcale nie jest tak źle zimom. W ubiegłym roku biegałam calutką zimę. Grunt to odpowiednia odzież (najlepiej termoaktywna). Początki są trudne bo mróz kuje w nos i płuca
![]()
ale po jakimś czasie idzie się przyzwyczaić
![]()
Jeśli chodzi o bieganie w trampkach to nie polecam - mówię z własnego doświadczenia, przez jakieś 2 miesiące w nich biegałam, ale w końcu postanowiłam zainwestować w buty z prawdziwego zdarzenia bo pięty i kolana to bolały masakrycznie.
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
27 listopada 2012, 13:03
XMarta a jaką czapkę polecasz na bieganie... Może być z polaru?
- Dołączył: 2012-11-03
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 18
27 listopada 2012, 15:36
Z polaru jest ok - sama w takiej biegam
![]()
Ale, ze biegam już rok to mam na tym punkcie bzika i powoli kompletuje cały strój i marzy mi się właśnie czapka terrmoaktywna. Ale na początek z polaru jest w sam raz. Warto najpierw się rozkręcić w bieganiu - upewnić się czy ta aktywność ci pasuje, a dopiero potem kupować odpowiednie gadżety, które nie będą leżeć na dnie szafy.
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 604
27 listopada 2012, 21:56
ja ćwiczę - od jutra. I tak codziennie... Jestem niewyspana przed pracą i padnięta po pracy, więc tak na razie przekładam... W lecie ćwiczyłam codziennie: brzuszki, przysiady, hantelki, biegałam, ale teraz jakoś się nie mogę zmusić:(
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
27 listopada 2012, 22:00
Ja też po pracy jestem padnięta, ale najgorsze jest to, że jest już bardzo ciemno. A trochę się boję biegać po ciemku.
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 206
28 listopada 2012, 13:19
czesc wam ja nie biegam nie mam czasu i 2 dzieci w domu plus praca robie brzuszki i chodze na steperze
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
29 listopada 2012, 07:56
Mój steper się kurzy... Nie mogę się zmusić do niego... 5min i wymiękam
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 206
29 listopada 2012, 13:53
to ja tak po ok godz po 2razy dziennie
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Góry
- Liczba postów: 2422
29 listopada 2012, 14:09
A nie rozrastają się nogi???
Słyszałam taka plotę, że nogi są bardzo mocno rozbudowane
- Dołączył: 2012-11-17
- Miasto: Mazury
- Liczba postów: 206
29 listopada 2012, 20:49
nie slyszalam moje i tak sa szerokie hehe wiec wieksze moze nie beda