- Dołączył: 2012-08-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 168
24 września 2012, 11:11
Witam... Przed urlopem jakos trzymalam sie 57, 58 kg... nawet mialam 55 w dobrym momencie... Ale bylam na wakacjach w chorwacji, tam wiadomo, lody, obiadki, wiec pewnie troche mi przybylo... Jak wrocilam tydzien temu to na wage nie wchodzilam, balam sie, zaczelam diete dukana, 5 dni fazy uderzeniowe i od dzisiaj zaczynam faze naprzemienna, chcialabym dotrwac do konca, i utrzymac wage,... chce wazyc te 55 kg... bo wtedy czulam sie super... tak naprawde to kiedys wazylam nawet 85, pozniej schudlam, i waga 67-68 utrzymywala mi sie caly czas... rok temu w listopadzie zaczelam diete, ograniczalam sie mniej wiecej do 1000kcal, i schudlam... wiec mam nadzieje ze teraz z dukanem mi sie uda i dotrwam...
Mam pytanie do bardziej doswiadczonych dukanowiczek? Czy moge codziennie na sniadanie jesc buleczke dukana: 2 lyzki otrebow owsianych, i jedna pszennych, jedno jajko i pol jog naturalnego... z serkiem turek figura light, i wedlina chuda, pozniej na obiad piers, nastpenie jakis serek w, jogurt nat, dodatkowo pije len mielony odtluszczony... Od dzisiaj do sniadania dodalam warzywa, a do obiadu jako dodatek kilka pieczarek... czy uwazacie ze moje menu jest odpowiednie...? czy mam cos zmienic...?
marze o tym zeby tylko szybko osiagnac to 55-56 kg ktore mialam a pozniej juz moge sie odchudzac na spokojnie... ale nie chce miec jojo... powiedzcie jak to u was??
- Dołączył: 2012-08-07
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 168
24 września 2012, 14:01
chyba zastosuje 1/1 bo jakos to 5/5 mnie troche przeraza... czy to jakas wielka roznica...?
- Dołączył: 2012-04-12
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 4616
24 września 2012, 14:02
ponoć 5/5 lepiej waga idzie w dół
- Dołączył: 2006-04-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6510
24 września 2012, 16:49
Do wszystkich, ktorzy strasza, ze po Dukanie jest mega jo-jo: Jojo jest po kazdej diecie - czy 1200, 1500, MZ, kapuscianej, kopenhaskiej, Dukanie itd. itp. jesli po zakonczeniu zaczynamy jesc normalnie gdzie normalnie w naszym wypadku oznacza
za duzo. Ludzie, ktorzy jedza normalnie pod warunkiem, ze nie sa na nic chorzy nie musza sie odchudzac...
Ja pieknie trzymalam wage na IV fazie stosujac jej zasady do momentu kiedy dostalam malpiego rozumu i zaczelam zrec. Tak mialam i po 1200 i po 1500 i po MZ bo problem tkwi w mojej glowie a nie w diecie.
CelBycChuda masz nieduzo do zrzucenia, czesto radzi sie, zeby w takim przypadku nie rozpoczynac Dukana bo jest to dieta glownie dla ludzi z nadwaga/otyloscia - pamietaj, ze jest jeszcze 4 faza gdzie raz w tygodniu musisz byc na samych bialkach i otreby codziennie.
Tak czy inaczej powodzenia:-)
Pamietaj o duuzej ilosci wodyyyyy
![]()
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19353
15 października 2012, 00:04
KatRina21 napisał(a):
CelBycChuda masz nieduzo do zrzucenia, czesto radzi sie, zeby w takim przypadku nie rozpoczynac Dukana bo jest to dieta glownie dla ludzi z nadwaga/otyloscia - pamietaj, ze jest jeszcze 4 faza gdzie raz w tygodniu musisz byc na samych bialkach i otreby codziennie.Tak czy inaczej powodzenia:-)Pamietaj o duuzej ilosci wodyyyyy
No i jeszcze trzecia faza gdzie każdy stracony kilogram 10 dni się utrwala.
- Dołączył: 2012-10-12
- Miasto: Wioska
- Liczba postów: 19353
15 października 2012, 00:05
CELbycCHUDA1990 napisał(a):
i myslisz ze jak to wytrwam i w III fazie zaczne wprowadzac ciemny chleb, makaron, jakies kasze... to nie bedezie jojo... boo ja chce skonczyc z tym raz na zawsze... schudnac, wazyc 55 i zyc normalnie...
Jak będziesz robiła dzień proteinowy w tygodniu to powinnaś wagę utrzymać.
